Odpady wciąż uciążliwe
58 tys. ton - tyle śmieci trafiło w zeszłym roku na składowisko w Baryczy. Ich liczba się zmniejsza, ale okoliczni mieszkańcy wciąż się skarżą. Sprawa odpadów była głównym tematem posiedzenia Komisji Infrastruktury. Był to ciąg dalszy posiedzenia komisji po wyjazdowych obradach w Baryczy.
Licznie przybyli na posiedzenie komisji mieszkańcy okolic Baryczy nie odczuwają znaczącej poprawy mającej rzekomo wynikać z mniejszej ilości odpadów i domagają się zamknięcia składowiska. Skarżą się przede wszystkim na przykre zapachy i olbrzymi ruch ciągle kursujących śmieciarek. Radni liczą, że sytuacja się poprawi po uruchomieniu spalarni śmieci. Dzięki temu w 2016 r. składowanie śmieci w Baryczy zostanie znacznie ograniczone, przynajmniej o 60-70 proc. - Trzeba ograniczać i jeszcze raz ograniczać. Może nie zejdziemy do zera, ale kierunek jest słuszny - skomentował Edward Porębski, przewodniczący komisji.
Komisja miała zająć się także projektem uchwały w sprawie wykazu dróg, obiektów i terenów, na których realizowane są zadania Dzielnic I-XVIII Miasta Krakowa. Na wniosek radnego Jakuba Koska opiniowanie zostało przeniesione na posiedzenie, które odbędzie się za dwa tygodnie. Tym samym punt dotyczący tego zostanie zdjęty z obrad najbliższej sesji.
Na koniec komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie ustanowienia uprawnień do bezpłatnych przejazdów środkami Komunikacji Miejskiej w Krakowie.
