Kulturalny wtorek w Krakowie – sprawdź co się dzieje
Niektórzy z nas wrzesień uważają za najpiękniejszy miesiąc w roku, inni z nostalgią spoglądają na minione lato. Bez względu jednak na to, czy jesteśmy typem jesiennego spacerowicza, czy nie warto wybrać się do teatru, kina, na koncert. To zawsze dobry pomysł. Zajrzyjcie do naszego kulturalnego rozkładu jazdy!
Teatralny wrzesień!
Teatr Bagatela zaprasza na spektakl „Pomoc domowa”. Dziś o 16.30 będziemy mieli okazję pośmiać się przy komedii Marca Camolettiego. Spektakl to kontynuacja brawurowego spektaklu „Boeing, boeing – Odlotowe narzeczone”. Nadia, główna bohaterka, podejmuje nową pracę pokojówki, która oznacza dla niej kolejne kłopoty. Jak każda służąca, wie wszystko o swoich chlebodawcach i nic nie umknie jej bystrej uwadze. Czy uda jej się uniknąć wplątania się po raz kolejny w damsko-męski galimatias? Nic na to nie wskazuje, ponieważ pracodawcy romansują na potęgę! Przy tym sama Nadia skrywa wiele tajemnic… Ciekawi, jak się to wszystko skończy?
Teatr 74, o godz. 18.00, zaprasza nas w niebezpieczną, a zarazem fascynującą podróż w głąb twórczości znanego skandalisty Piera Paola Pasoliniego. Spektakl „Infantka” powstał w oparciu o dwa dramaty włoskiego reżysera: „Orgia” oraz „Calderon”. Młode małżeństwo odprawia w swym mieszkaniu sadomasochistyczny rytuał, poszukując nowych doznań i przesuwając granice obyczajowe, wszystko po to, by przywrócić dawno utraconą rzeczywistość. O powrót do realności walczy również nawiedzająca ich hiszpańska infantka Rosaura, która za sprawą demonicznej Królowej Lupe nieustannie budzi się wciąż w nowych okolicznościach ze świadomością, że to, co przeżywa, nie jest prawdziwe… Co jest jawą, a co snem? Czy bohaterom będzie dane ostateczne poznanie? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w Warsztacie na Zabłociu.
Krakowski Teatr Scena STU, o godz. 19.00, zaprasza na „Śluby Panieńskie” - nieśmiertelną komedię Aleksandra Fredry o miłosnych zawirowaniach dwóch par! Dwie panienki, Klara i Aniela, przyrzekają sobie, że nigdy nie wyjdą za mąż, a mężczyzn będą dręczyć swą obojętnością i snuciem intryg. Słowa „Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną” stają się punktem zawiązania akcji komedii „Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca”, w której panny dokonują wszelkich starań, by ślubów dotrzymać, a panowie, by śluby... obejść. Jak udowodnić młodym pannom, że warto kochać i być kochanym?
A może jednak LATO?
Skoro już mowa o chwytającej nas chwilami nostalgii… Może warto przenieść się do trudnych, choć szalonych lat 80. XX, co więcej do Leningradu żyjącego rockiem ze szmuglowanych z Zachodu płyt Davida Bowiego, Blondie, Lou Reeda, T-Rex czy Sex Pistols? Film pt. „Lato” to Inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, pełna pozytywnej energii opowieść o wolności i rewolucji, której ogień rozpala rock.
Majk jest gwiazdą undergroundowej sceny muzycznej i królem klubu rockowego, gdzie młodzież ma przykazane słuchać koncertów na siedząco i w ciszy. Poszaleć można jedynie za zamkniętymi drzwiami mieszkania, podczas prywatnych występów. Wiktor dopiero zaczyna, ma za to talent, przyciągającą wzrok urodę i pisze świetne teksty. Tych dwóch połączy nie tylko miłość do muzyki, ale i do Nataszy, mądrej i pięknej żony Majka. Losy tego trójkąta stanowią centrum Lata: czarno-białego filmu z nagłymi wybuchami kolorów opowiadającego o miłosnym i artystycznym rozkwicie. Film Kiryła Serebrennikowa zainspirowały autentyczne historie liderów leningradzkich grup: Majka Naumenko (Zoopark) i Wiktora Coja (Kino).
Lato miało światową premierę w Konkursie Głównym tegorocznego festiwalu w Cannes. Reżyser nie mógł jednak w niej uczestniczyć – podczas realizacji filmu został zatrzymany przez rosyjskie władze i wyrokiem sądu podczas festiwalu przebywał w areszcie domowym. Mimo poważnych trudności film został ukończony, ale polityczny i szeroko relacjonowany w mediach proces przeciwko reżyserowi wstrząsnął całym światem.
Seans można obejrzeć dziś w Kinie Pod Baranami, o godz. 18.50, w kinie Mikro o godz. 16.15.
Ze słuchawkami w uszach przez Planty na koncert!
Prawdopodobnie najlepsza impreza w mieście. Alchemia zaprasza dziś o godz. 22.00 na wieczór z NOLA French Connection Brass Band. Ci, którzy byli, wiedzą o czym mowa. To jeden z najlepszych technicznie francuskich brass bandów. Zapowiada się świetna zabawa z dobrą muzyką.
Jest też propozycja dla miłośników muzyki klasycznej. W kościele św. Piotra i Pawła można wysłuchać najpiękniejszych dzieł organowych spod pióra Jana Sebastiana Bacha oraz kompozycji innych twórców, których transkrypcji na organy także dokonał wielki lipski kantor. Gra Krzysztof Pawlisz, organista zabytkowej krakowskiej świątyni.
