górne tło

Podyskutuj z autorami Cricoteki

- Pierwsze szkice były nieporadne i kubaturowe. Zabudowywały działkę. Prędko zorientowaliśmy się, że to nie jest właściwa droga, że nie należy stawiać nowej bryły na działce obok budynku starej elektrowni – zdradzają autorzy projektu Cricoteki. O tym jak powstawał najciekawszy, współczesny budynek Krakowa opowiedzą już dziś, 18 grudnia o 18:30 w ramach cyklu „Spotkania z architekturą", organizowanego przez Galerię Architektury GAGA w klubokawiarni Pauza in Garden w Małopolskim Ogrodzie Sztuki (wejście od ul. Szujskiego).

Podczas spotkanie będzie można usłyszeć nieznane historie towarzyszące pracom projektowym i budowlanym budynku, który wygląda jak przybysz z innej planety, waży około 10 tys. ton - czyli tyle samo co 10 pociągów wypełnionych węglem po 30 wagonów każdy - i spoczął nad Wisłą. Pancerz tego stalowego kolosa wykonano z rudego kortenu, a podbrzusze z arkuszy lustrzanej blachy.

Po spotkaniu można będzie zwiedzić wystawę Galerii Architektury GAGA, na której gmach Cricoteki pozbawiono skorupy, dzieląc jego strukturę na części pierwsze.

plakat