górne tło

„Historia Kopca. Serce odważnych”

Już 17 września w godz. od 10 do 18 na kopcu Kościuszki będzie można zobaczyć widowisko pt. „Historia Kopca. Serce odważnych” w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego.

Kiedy wielki afroamerykański nauczyciel i krzesiciel praw człowieka Booker T. Washington odwiedził Kraków w 1910 roku, wyjątkowym punktem swojej wizyty uczynił Wawel i grób wielkiego białego bohatera o trudnym dla niego do wypowiedzenia imieniu – Tadeusza Andrzeja Bonawentury Kościuszki.

- Wiedziałem ze szkoły, co Kościuszko zrobił dla Ameryki w jej wczesnej walce o niepodległość – napisał Washington. Dodał później: „Nie wiedziałem jednak, dopóki nie zwrócono mi na niego uwagi w Krakowie, co Kościuszko zrobił dla wolności i wykształcenia mojego narodu… Kiedy odwiedziłem grób Kościuszki, położyłem na nim różę w imieniu mojej rasy”.

Jak piszą organizatorzy widowiska, „niech nas nie zwiedzie łagodna woń tej róży, gdyż w swoich poglądach na rasę, i w jakże wielu innych Tadeusz (Thaddeus po angielsku) Kościuszko (1746-1811) wyprzedzał swoją epokę. Wojownik o wolność na dwóch kontynentach, który nie obawiał się piętnować niewolnictwa pełniąc najwyższe funkcje jako główny inżynier raczkującej Armii Kontynentalnej.

W swej rodzinnej Polsce, powodowany patriotyzmem znosił wyzysk klasy uprzywilejowanej nad chłopami, Żydami oraz drobnym mieszczaństwem, wywalczając dla większości z nich prawa obywatelskie. Jak pisał Jules Michelet, francuski historyk: »ostatni rycerz i pierwszy obywatel w krajach słowiańskich, który w pełni pojął znaczenie słów braterstwo i równość«”.