górne tło

Udany plan na kulturalny czwartek

Czwartek w Krakowie zdominowały wydarzenia muzyczne, z których każde warte jest uwagi. Do wyboru mamy również prapremierę filmu, który wyciśnie niejedną łzę. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami kulturalnego kalendarium na dziś!

Do 8 sierpnia potrwa w Krakowie V Mariacki Festiwal Organowy, czyli spotkanie z muzyką w aranżacji na różnorodne instrumentarium. Dziś w programie wieczoru znalazły się kompozycje takich twórców, jak Felix Mendelssohn-Bartholdy, Carl Gustav Flügel i oczywiście Stanisław Moniuszko, którego 200. rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku. Za organami zasiądzie Filip Presseisen, a towarzyszyć mu będzie obdarzony barytonem Marcin Wasilewski-Kruk. Spotykamy się o godz. 20.00, oczywiście w kościele Mariackim.

Wieczorem czeka nas prawdziwy wyciskacz łez. Po niemal trzech dekadach od premiery długometrażowej bajki z wytwórni Disneya o dzielnym małym Simbie, na ekrany wchodzi „Król Lew” z udziałem prawdziwych zwierząt. Z pomocą dwójki nowopoznanych przyjaciół mały lew wyruszy w pełną przygód drogę do odzyskania należnego mu tronu po zmarłym Mufasie. Wcześniej musi jednak odszukać swoją drogę ku dorosłości. Film zobaczymy przedpremierowo w Kijów.Centrum. Początek seansu o godz. 18.00.

Natomiast w urokliwej Sali Kominkowej Dworku Białoprądnickiego, przy ul. Papierniczej 2, czeka nas dziś koncert chóru mieszanego Jacobus Gallus. Reprezentuje on znaczącą kulturowo i historycznie grupę narodowości słoweńskiej zamieszkującej Triest we Włoszech. Na co dzień działa przy Słoweńskim Centrum Muzyki „Glasbena Matica” we włoskiej prowincji Venezia–Giulia. Ma on w swoim repertuarze utwory zarówno świeckie jak i sakralne. Występ rozpocznie się godz. 19.00.

Wieczorem sporo emocji czeka uczestników koncertu w klubie Studio. Wystąpią tam Suicideboys, czyli z Nowego Orleanu, którego debiutancki album uplasował się na dziewiątym miejscu listy magazynu „Billboard”. Muzycy w tekstach sięgają po najmroczniejsze tematy dotyczące duszy. „To próba nawiązania połączenia. Terapia poprzez muzykę” – tłumaczą. Jej efekty, czyli mroczną mieszankę glitchu z trapem, usłyszymy dziś w Studio. Bramy klubu zostaną otwarte o godz. 18.00.

Wieczór możemy również zakończyć w klubie Alchemia na Kazimierzu koncertem z cyklu Bulleitproof. Tym razem wystąpi tam zespół Red Baraat. Brookliński band śmiało łączy brzmienie indyjskich i bałkańskich kapel weselnych (baraat to w języku hindi tradycyjny pochód ślubny) z bhangrą, popem i hip-hopem. Wszystko to za pomocą niecodziennego, z punktu widzenia odbiorcy typowo zachodniej muzyki, instrumentarium. Początek o godz. 21.00.