Kultura rozwiń menu
Serwis używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności pozostając w serwisie akceptują Państwo te warunki
Adres: Plac Wolnica 1, Kraków
  • Data:

    2014-09-09 - 2014-09-28

Organizatorzy:
  • Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli

Z cyklu „Obiekt na dzień dobry", zaraz przy wejściu do Muzeum Etnograficznego w Krakowie, w dniach od 9 do 28 września można oglądać „nylonkę".

Moda na nylonowe bluzki pojawiała się na Podhalu po drugiej wojnie światowej. Bluzkę zakładano do spódnicy w jednolitym kolorze lub wzorzystej, tybetowej. „Nylonki", przeważnie ściągane w pasie na gumkę, z przodu zapinały się na ozdobne guziczki lub zatrzaski. Bluzki szyto z nylonu białego, ale i żółtego, różowego, niebieskiego. Z przodu i na rękawach ozdabiano je haftem – białym albo kolorowym, czasem też wąskimi zakładkami. Najstarsze z nich szyto z amerykańskiego nylonu spadochronowego.

Nylonowe spadochrony używane były przez aliantów m.in. do zrzutów kontenerów z bronią, amunicją i żywnością dla polskiego podziemia AK, szczególnie w czasie Powstania Warszawskiego. W powojennej Polsce, wobec braku tkanin, powszechna stała się praktyka szycia odzieży z zachowanych czasz spadochronowych – nylonowych i jedwabnych. Nylon docierał także w paczkach od krewnych i znajomych pozostających na Zachodzie oraz w paczkach organizacji pomocowej UNRRA. Pochodził z wyprzedaży niepotrzebnych spadochronów prowadzonej przez armie amerykańską i brytyjską. Jako tkanina wytrzymała, nie gniotąca się, dająca się łatwo prać i farbować szybko zyskał popularność i stał się modny.