18 maja w niedzielę obchodziliśmy szczególnego rodzaju rocznicę. 79 lat temu - 18 maja 1935 roku - miały miejsce w Krakowie uroczystości pogrzebowe Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Śmierć Marszałka Piłsudskiego w dniu 12 maja 1935 roku wstrząsnęła całym krajem. Ówczesny prezydent RP Ignacy Mościcki wydał orędzie do narodu, a Rada Ministrów jeszcze tego dnia ogłosiła żałobę narodową. Tysiące ludzi chciało oddać hołd zmarłemu Marszałkowi.
Z uwagi na wielkie dokonania Józefa Pilsudskiego pogrzeb zaplanowano w Krakowie na Wawelu, tradycyjnym miejscu pochówku najbardziej zasłużonych osób w historii Polski. Skala i rozmiar krakowskich uroczystości pogrzebowych były imponujące i niespotykane dotąd w naszym kraju.
Na dworzec kolejowy w Krakowie o godzinie 8.30 dotarł specjalny pociąg żałobny z trumną Marszałka. Na peronie na trumnę oczekiwali już m.in. przedstawiciele władz, duchowieństwa, uczelni, wojska, a także dziennikarze i mieszkańcy miasta. Następnie uformował się wielki kondukt żałobny, który wyruszył w kierunku Bazyliki Mariackiej. O godzinie 10.00 pochód przybył na Rynek Główny. Mszę świętą żałobną w Bazylice Mariackiej odprawił abp Adam Sapieha, następnie kondukt udał się na Wawel, gdzie trumna została uroczyście złożona. Zabił wówczas dzwon Zygmunt, a działa ustawione na wzgórzu wawelskim oddały 101 strzałów armatnich. W całym kraju zapanowała trzyminutowa cisza.
Szacuje się, że w pogrzebie udział wzięło nawet ok. 250 tys. osób. W krakowskiej uroczystości uczestniczyli przedstawiciele licznych państw (także tak odległych, jak: Japonia Chiny, Abisynia czy Meksyk), porządku pilnowało ok. 5 tys. żołnierzy, a cała uroczystość transmitowana była przez Polskie Radio.
O tym, jak wielkie to było wydarzenie, świadczą także zdjęcia archiwalne z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.