17 czerwca do Centrum Nauki Kopernik przyjechały zwycięskie zespoły gimnazjalistów i licealistów biorące udział w konkursie Remote Mars Yard (ReMY), którego celem jest poznanie technologicznych i naukowych wyzwań związanych z eksploracją Marsa. Podczas gali finałowej, spośród dwudziestu pięciu zespołów, wyłoniono zwycięskie, w tym zespół z Gimnazjum nr 74, reprezentujący Kraków.
Niewiele większe od pudełka po butach. Naładowane elektroniką przenośne laboratoria, którymi steruje się z Ziemi. Łaziki. To one od ponad trzydziestu lat badają odległe ciała niebieskie, osiągając fenomenalne rezultaty obserwacji i pomiarów. Jak nimi sterować? Jak przygotować misję łazików na Marsie?
17 czerwca Polska poznała przyszłych ekspertów agencji kosmicznych – polskich uczniów gimnazjów i liceów. Wzięli oni udział w organizowanym po raz pierwszy w Polsce konkursie Remote Mars Yard (ReMY). Podczas gali w Centrum Nauki Kopernik zaprezentowano najlepszych kandydatów na badaczy czerwonej planety.
Kraków reprezentował nagrodzony zespół uczniów Gimnazjum nr 74 w składzie: Stefan Kowalczyk – nawigator, Mateusz Wójtowicz – nawigator, Mateusz Zych – geolog, Eryk Nowicki – geolog, Piotr Sykut – biolog, Marcin Dukat – nawigator, Jakub Czulak – biolog. Opiekunem naukowym był mgr inż. Marcin Duda nauczyciel informatyki, twórca Robotic Academy w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych Nr 6 w Krakowie.
Prawdziwa technologia, rzeczywiste wyzwania
Uczniowie przez ostatnie trzy miesiące wcielali się w role naukowców i inżynierów. Kilkuosobowe zespoły miały za zadanie zaplanować i przeprowadzić symulowaną misję marsjańską, eksplorując specjalnie zbudowany krater z wykorzystaniem zdalnie sterowanego łazika. Uczestnicy wykorzystywali podstawowe umiejętności robota: poruszali manipulatorem i kamerami, mogli przejechać krótki dystans po niełatwym terenie, badali marsjański grunt, a także analizowali związki chemiczne w atmosferze. Pokonywali przeciwności losu i kaprysy zarówno sprzętu, jak i marsjańskiej pogody. – Najważniejszą częścią konkursu jest jego realizm. Uczestnicy jeżdżą autentycznym modelem łazika marsjańskiego po geologicznie odwzorowanym kraterze, borykając się z tymi samymi wyzwaniami co pracownicy agencji kosmicznych. Począwszy od planowania misji do jej realizacji na żywo. Mamy nadzieję, że zetknięcie z prawdziwą technologią kosmiczną w akcji wyzwoli w młodych ludziach pasję do zgłębiania tajemnic wszechświata – mówi dr Jakub Bochiński, koordynator programu ESERO (European Space Education Resource Office) z Centrum Nauki Kopernik.
Polski sektor kosmiczny zaczyna się w szkole
Projekt ReMY – Remote Mars Yard, współorganizowany jest przez biuro ESERO Europejskiej Agencji Kosmicznej i firmę ABM Space. Łazika oraz makietę marsjańskiego krateru stworzono w technologii druku 3D specjalnie na potrzeby konkursowej rywalizacji. ReMY to szansa na wykazanie się pomysłowością, a także na pogłębienie wiedzy o podboju kosmosu w różnych dziedzinach. Wydarzenia takie jak to pozwalają uczniom zyskać jedyne w swoim rodzaju praktyczne doświadczenie obcowania z prawdziwym światem astronautyki w bardzo młodym wieku. Konkurs służy nie tylko rozwojowi zdolności badawczych i inżynieryjnych, ale i uczy ważnych umiejętności: zarządzania projektami, pracy zespołowej, prezentowania swoich pomysłów i osiągnięć oraz systematycznej pracy rozłożonej na wiele etapów.
Kosmiczne nagrody
Zwycięskie zespoły w nagrodę wezmą udział w największym robotycznym konkursie w Europie, the European Rover Challenge, oraz otrzymali certyfikaty firmy ABM Space, upoważniające do stażu po ukończonych studiach. Obecnie ABM Space Sp. z o.o. jest jedyną w Polsce prywatną firmą, która zajmuje się technologiami kosmicznymi. Uczestnicy konkursu mieli też okazję zobaczyć z bliska łazika ReMY i porozmawiać z ekspertami z dziedziny prowadzenia prawdziwych misji kosmicznych. Wydarzenie uświetnił pokaz w planetarium Niebo Kopernika „Powrót na Księżyc”.