Krakowscy rowerzyści wraz z przedstawicielami miasta przejechali wczoraj na rowerach ulicami Krakowa w ramach Europejskiego Dnia Bez Samochodu.
Okazją do tego było także otwarcie kontrapasów do jazdy pod prąd dla rowerów na 9 ulicach jednokierunkowych w centrum miasta. - Dzięki takim rozwiązaniom skracamy czas podróży rowerem, znajdujemy alternatywne trasy, które nie prowadzą wzdłuż głównych ciągów samochodowych. Możemy więc krótszą, bezpieczniejszą trasą objechać korki. Wystarczyłaby jednak tabliczka informująca o tym, że ulica jest jednokierunkowa, ale nie dotyczy to rowerów. Kontrapasy nie był więc potrzebne. Poza tym chcieliśmy, aby ulic do jazdy pod prąd było więcej, prawie 30 - komentował Krzysztof Gałat.
W przejażdżce rowerowej wziął także udział wiceprezydent Krakowa Wiesław Starowicz. - Będziemy obserwować ulice, na których wprowadziliśmy ruch rowerowy pod prąd. Jeśli będzie na nich bezpiecznie, to ulic z takim rozwiązaniem będzie więcej - podkreślił wiceprezydent Starowicz.
Po wydzielonych kontrapasach można jeździć na ul.: Wiślnej, Brackiej, św. Jana, Mikołajskiej, św. Anny, Bocheńskiej, Skawińskiej, Mostowej, Augustiańskiej. Dodatkowo pod prąd rowerzyści mogą jeździć na ulicach wyłączonych z ruchu: Sławkowskiej, Stolarskiej, Małym Rynku, Józefa, Szerokiej i Podbrzezie.
(TYM)