Władze miasta, cofając zgodę na sprzedaż alkoholu w barze gastronomicznym „Osada 2000”, działały zgodnie z prawem, ponieważ osoba prowadząca tę działalność nie ma tytułu prawnego do terenu, na którym usytuowany jest lokal – tak 1 września orzekło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Utrzymało tym samym w mocy decyzję prezydenta Krakowa zaskarżoną przez osobę prowadzącą ogródek piwny przy ulicy Piastowskiej 20.
W uzasadnieniu SKO podkreśliło, że warunkiem prowadzenia sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży jest m.in. posiadanie tytułu prawnego do korzystania z lokalu/gruntu, w którym/na którym znajduje się punkt sprzedaży napojów alkoholowych. Zezwolenie może zostać cofnięte przez organ, który je wydał, w przypadku nieprzestrzegania określonych w ustawie warunków sprzedaży napojów alkoholowych.
Badając stan faktyczny, SKO uznało, że w tym konkretnym przypadku podstawą do cofnięcia zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych była utrata tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości, na której usytuowana jest „Osada 2000”.
„Za takim wnioskiem przemawia niekwestionowany w sprawie fakt, że Fundacja dla realizacji siedziby Capellae Cracoviensis z siedzibą w Krakowie przestała być użytkownikiem przedmiotowej nieruchomości. Umowa użytkowania zawarta przez Gminę Miejską Kraków z Fundacją, dotycząca m.in. działki zajmowanej [przez Osadę 2000”], uległa rozwiązaniu z uwagi na ziszczenie się warunku rozwiązującego, polegającego na tym, że Fundacja nie zrealizowała zamierzenia budowlanego w postaci sali koncertowej” – stwierdziło SKO. To ma z kolei swoje konsekwencje dla dzierżawcy terenu, którego użytkownikiem była Fundacja.
„Skoro Fundacja, użytkownik wydzierżawiający grunt [„Osadzie 2000”], utracił do niego tytuł prawny, to wskutek utraty statusu użytkownika gruntu przez Fundację, nie ma podstawy do przyjmowania, że dzierżawa nie uległa rozwiązaniu. Innymi słowy, gdy wydzierżawiającym jest użytkownik, umowa dzierżawy nie może trwać dłużej niż samo użytkowanie – uzasadniło SKO. – Stosunek dzierżawy jest natomiast o tyle zależny od stosunku użytkowania, że wraz z rozwiązaniem/wygaśnięciem użytkowania, traci rację bytu i swoje podstawy także stosunek prawny dzierżawy z uwagi na utratę tytułu prawnego do gruntu przez wydzierżawiającego. Jeśli więc umowa dzierżawy została zawarta na dłuższy okres, niż umowa użytkowania, ulega rozwiązaniu z mocy samego prawa z chwilą zakończenia użytkowania”.