górne tło

Spółdzielnia Muzyczna contemporary ensemble zaprasza na Interakcje

Muzyka współczesna jest często postrzegana w społeczeństwie jako trudna, nieprzystępna i elitarna. Odbiorca kultury, nawet taki, któremu bliska jest muzyka klasyczna, jazzowa lub popularna uważa niejednokrotnie, że nie ma kompetencji do słuchania tzw. muzyki nowej. Ta funkcjonuje z kolei głównie na festiwalach. Cykl Interakcje pozwoli stopniowo i regularnie zapoznawać się i oswajać z tym z pozoru hermetycznym dźwiękowym światem. Najbliższe wydarzenie cyklu odbędzie się dziś, 16 maja o godz. 19.30 w Teatrze KTO.

− Podczas Interakcji swobodnie eksplorujemy terytoria muzyki XX wieku, uwalniamy się od tradycyjnego pojmowania muzyki, zagłębiamy się w brzmienia elektroniczne i ambientowe, stawiamy czoła materiałom tekstowym i wizualnym, oraz poszukujemy nowych tożsamości w chaotycznej teraźniejszości. Poprzez dyskusje towarzyszące muzyce, organizujemy żywe i żywiołowe wymiany opinii z ludźmi teatru, muzyki popularnej i literatury. Praktykujemy jak każdy muzyk, ale potem wychodzimy z szeroko otwartymi uszami i oczami, gotowi do interakcji – zapraszają realizatorzy przedsięwzięcia: Spółdzielnia Muzyczna contemporary ensemble.

16 maja – język wielopoziomowy

Język wielopoziomowy – Interakcja, która 16 maja o godz. 19.30 odbędzie się w Teatrze KTO, będzie się rozgrywać w łączności z takim hasłem. Język w „Trio” Aperghisa jest niemal namacalny. Miejscami krzykliwy, emocjonalny, o narracji żywej i rozmownej, bliskiej gestykulacji. Może właśnie w tej sugestywności, dającej się tak łatwo porwać słuchaczowi i będącej nośnikiem pewnej uniwersalności, tkwi siła muzyki Aperghisa?

Uniwersalność, która jak się utarło, jest naturalna dla sztuki dźwięku, tylko z pozoru wydaje się prosta do osiągnięcia. Dla Sary Nemtsov muzyczny język nie jest uniwersalny z założenia. Odrębność kultur i różny stopień doświadczania muzyki przez każdego z nas dają w efekcie inny stopień jej rozumienia. Nemtsov nurtuje dodatkowo kwestia czerpania przez twórcę z całego bogactwa kultur.

Kiedy elementy języka muzycznego przyswojone z zewnątrz stają się „swoimi”? Kiedy korzenie własnej tradycji rozrastają się, przyswajając w sposób autentyczny to, co nowe? Te pytania nurtują kompozytorkę, a „Nun” jest z dużym prawdopodobieństwem świadectwem tych rozważań. Tytuł utworu nawiązuje do słowa o rodowodzie staroniemieckim, wywiedzionego z greki. Jest to także litera alfabetu hebrajskiego, oznaczającego „iść dalej”, „kontynuować”, mająca korzenie w egipskim hieroglifie przedstawiającym węża. Kompozytorka przypomina dodatkowo w partyturze, że litery tytułu tworzą palindorm, a jakby tego mało we wstępie załącza tekst chóru z Kantaty Bacha BWV 11 „Lobet Gott in seinen Reichen”.

Język muzyczny jakim operuje Alex Mincek w „Trace” jest z kolej językiem barwowym. Nawet wówczas gdy statyczne, blokowe brzemienia przeradzają się w ruchliwe linie barwowość wciąż pozostaje na piedestale, kształtowana przez kompozytora ostrożnie i drobiazgowo. „Trace” to ścieżka, a także przemierzanie drogi, ale kształtowane nie teatralnym językiem rozmowy (jak u Aperghisa) czy pełnej odniesień opowieści (jak u Nemtsov), a raczej spostrzeżeń i wrażeniowych obrazów.

Program:

16 maja, Teatr KTO

22 czerwca, MOCAK

5 września, Cricoteka

24 listopada, Sukiennice

7 grudnia, Teatr KTO

Wstęp na wszystkie wydarzenia cyklu jest bezpłatny. Wejściówki gwarantujące miejsce do pobrania na stronie: www.spoldzielniamuzyczna.com.