Zmiana zasad dzierżawy terenu na Rynku Głównym i propozycja wprowadzenia przetargów na wynajęcie stoisk z kwiatami to główna oś rozmów miasta z kwiaciarkami w 2025 roku. Kraków podkreśla, że nowe rozwiązania obejmują wszystkie podmioty działające na płycie Rynku, a ich kształt jest konsultowany w bezpośrednim dialogu z zainteresowanymi.
Kwiaciarki na Rynku Głównym to nie tylko działalność handlowa, ale żywa historia Krakowa przekazywana z pokolenia na pokolenie, wpisana w krajobraz miasta i jego codzienność. Krakowskie kwiaciarki na Rynku Głównym pojawiły się na przełomie XIX i XX wieku wraz z rozwojem miejskiego handlu detalicznego i stopniowym porządkowaniem przestrzeni publicznej w centrum Krakowa. Sprzedaż kwiatów już na początku XX wieku zaczęła przyjmować stałą formę stoisk w obrębie Rynku Głównego. Od tego momentu kwiaciarki stopniowo wpisały się w codzienny krajobraz miasta – obok Sukiennic, dorożek i handlu drobnego.
Właśnie ten wymiar tradycji i dziedzictwa był jednym z powodów, dla których w 2025 roku postawiono na dialog i bezpośrednie rozmowy, do których punktem wyjścia stała się konieczność zmiany zasad dzierżawy miejskiego terenu na Rynku Głównym. Po wygaśnięciu dotychczasowej umowy targowiskowej miasto zaproponowało przejście na model przetargowy. Jak podkreślają urzędnicy, nowe zasady nie są wymierzone w kwiaciarki, lecz wynikają z obowiązujących przepisów oraz potrzeby ujednolicenia reguł dla wszystkich podmiotów działających na płycie Rynku.
Miasto wskazuje, że analogiczne rozwiązania funkcjonują już w przypadku innych form działalności prowadzonej w tej przestrzeni, takich jak obwarzanki czy dorożki. Celem jest stworzenie przejrzystego i równego systemu, który z jednej strony zabezpieczy interes publiczny, a z drugiej pozwoli zachować charakter miejsca.
W 2025 roku odbyło się szereg spotkań poświęconych tej kwestii. Już 25 lutego odbyło się spotkanie na płycie Rynku z udziałem zastępcy prezydenta Stanisława Mazura oraz przedstawicieli Wydziału ds. Przedsiębiorczości i Innowacji. Podczas tych rozmów omawiano m.in. przyszłe przetargi, liczbę stoisk oraz potrzebę uwzględnienia głosu praktyków przy projektowaniu nowych rozwiązań.
W październiku miasto przedstawiło ramowe założenia dotyczące przetargów, w tym zapowiedź, że liczba stoisk nie będzie mniejsza niż obecnie, a szczegółowe warunki zostaną wypracowane w 2026 roku, z udziałem zainteresowanych środowisk. Do czasu przeprowadzenia przetargu stoiska mogą funkcjonować na dotychczasowych zasadach, co ma zapewnić ciągłość działalności. Kolejne spotkania, które odbyły się w grudniu, z udziałem prezydenta Aleksandra Miszalskiego doprecyzowują założenia przetargu, który będzie ogłoszony w maju 2026 r. Wtedy będzie też już znana nowa forma stoisk z kwiatami, gdyż dotychczasowe są zniszczone i niespójne z otoczeniem, a po zamknięciu punktów sprzedaży obiekty te nie pełnią żadnej dodatkowej funkcji, pozostając wyłącznie nieestetyczną, wizualnie ciężką barierą w przestrzeni publicznej.
Choć zmiany budzą emocje, Kraków podkreśla, że ich celem nie jest usunięcie kwiaciarek z Rynku, lecz pogodzenie ochrony wieloletniej tradycji z wymogami współczesnego zarządzania przestrzenią publiczną. Miasto zapowiada dalsze spotkania i konsultacje, przekonując, że przyszłość kwiaciarek powinna być budowana wspólnie – z poszanowaniem historii i jasnymi zasadami na przyszłość.