górne tło

Sławomir Mrożek nie żyje

W czwartek (15 sierpnia) nad ranem, w wieku 83 lat zmarł Sławomir Mrożek. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich pisarzy, dramaturgów, satyryków, prozaików i rysowników. W 1990 roku został Honorowym Obywatelem Krakowa.

Sławomir Mrożek urodził się 29 czerwca 1930 r. w Borzęcinie niedaleko Krakowa. Swoją karierę zaczynał jako rysownik w Przekroju w 1950 roku. W tym samym roku zadebiutował Opowiadaniami z Trzmielowej Góry i Półpancerzami praktycznymi. Jego pierwszą sztuką teatralną był dramat Policja, wydany w 1958 roku. Światową sławę przyniosły mu jednak dramaty. Do najsłynniejszych należy - wydane w 1964 roku - Tango, Letni Dzień z 1983 oraz Miłość na Krymie z 1993 roku.

Mrożek został uhonorowany wieloma odznaczeniami państwowymi, m.in. postanowieniem  prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w uznaniu wybitnych zasług dla kultury narodowej, został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1997). We wrześniu 2010 roku Sławomir Mrożek odebrał z rąk ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. W 1990 otrzymał Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Natomiast w grudniu 2004 za książkę Varia. Jak zostałem filmowcem uhonorowany został Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca.

Przez lata zmagał się z chorobą spowodowaną udarem mózgu, który przeżył w 2002 roku. W czerwcu 2008 roku na stałe opuścił kraj i osiadł w Nicei na południu Francji.

Od piątku, 16 sierpnia w holu kamiennym Magistratu przy Pl.Wszystkich Świętych 3-4 jest wystawiona księga kondolencyjna dla wszystkich, którzy zechcą pożegnać zmarłego pisarza. Księga będzie dostępna od poniedziałku do piątku od godzin porannych do godziny 20.00. Wpisu do księgi można też dokonać w weekend.

Jako pierwszy wpis w księdze kondolencyjnej złożył Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski: „Odszedł Sławomir Mrożek. Pozostanie głęboka wyrwa w przestrzeni, którą zajmował jako niezwykły człowiek, genialny umysł, literat, artysta, honorowy obywatel naszego miasta. Trudno znaleźć słowa, które ogarną zdumienie, niedowierzanie, ból, sprzeciw... Przyszłość pozbawiona jego geniuszu będzie uboższa" – napisał Prezydent Majchrowski.