Popularne świetlówki to odpad szczególnie niebezpieczny dla środowiska. Dlatego wyrzucajmy je do specjalnych pojemników
W Polsce zużywa się około 35 mln sztuk świetlówek rocznie. Ta liczba wzrośnie od 2012 roku, kiedy w krajach Unii Europejskiej zostanie wstrzymana produkcja zwykłych żarówek.
Nie ma się co dziwić rosnącemu zainteresowaniu świetlówkami. Zużywają one 20 proc. energii mniej niż zwykła żarówka. Co równie ważne, aż 90 proc. zużytej świetlówki można wykorzystać do produkcji nowej.
Pamiętajmy jednak, że świetlówki to odpad szczególnie niebezpieczny dla środowiska. Zawierają rtęć i luminofory. Zatrucie rtęcią powoduje m.in. uszkodzenie nerek, zaburzenia wzroku, słuchu, mowy i koordynacji ruchów, deformuje kości i może powodować zmiany nowotworowe. Dlatego świetlówek nie powinniśmy wyrzucać do zwykłych koszy na śmieci.
Z inicjatywy Prezydenta Jacka Majchrowskiego, Kraków przystąpił do akcji zbierania zużytych świetlówek. Koordynator projektu, firma ElektroEko, dostarczyła do Krakowa niemal 60 pojemników na zużyte świetlówki. Są one skonstruowane tak, aby podczas wyrzucania uniemożliwić rozbicia świetlówki i wydostania się rtęci na zewnątrz. Pojemniki będą rozmieszczone w pobliżu dużych spółdzielni mieszkaniowych, a także w budynkach użyteczności publicznej.
Wykaz miejsc, gdzie można się legalnie pozbyć świetlówek można znaleźć na stronie www.ekocentrum.krakow.pl. (M).