Według Anny Korfel-Jasińskiej Kraków podjął szereg działań w celu zachęcenia rodziców do zapisania sześciolatków do klas pierwszych szkoły podstawowej na rok szkolny 2012/2013. Między innymi: przeprowadzono wstępną diagnozę na grupie 6-latków po pierwszym i drugim roku nauki w szkole podstawowej oraz opracowano materiał, który był opublikowany w internecie; opracowano „Raport o sześciolatkach w krakowskich szkołach podstawowych", którego celem było pokazanie mocnych i słabych stron funkcjonowania 6-latka w szkole podstawowej; zaktualizowano zakładkę Portalu Edukacyjnego „Sześciolatku, nie trać roku!"; zorganizowano targi edukacyjne, szkolenia i warsztaty dla nauczycieli prowadzących zajęcia w klasach dla 6-latków; sporządzono dokładną analizę podstawy programowej dla uczniów klas I-III oraz zredagowano wiele artykułów do prasy lokalnej.
Jaki podręcznik?
Radni pytali m.in. o to, jak Wydział Edukacji radzi sobie w sprawie podręczników dla pierwszoklasistów, wśród których panuje chaos
oraz o nadmiar uczniów w klasach. Jak wyjaśniła Anna Korfel-Jasińska za treść podręczników odpowiedzialne jest Ministerstwo Edukacji Narodowej, natomiast jeśli chodzi o liczbę uczniów w klasach, prosiła, aby nie winić za zaistniałą sytuację tylko i wyłącznie dyrektorów placówek, ponieważ działają oni w ramach określonych możliwości finansowych.
Elastyczny statut
Nie obyło się też bez dyskusji w sprawie reorganizacji jednostki budżetowej Zespołu Ekonomiki Oświaty Kraków-Zachód, zmiany jej nazwy i nadania statutu oraz likwidacji jednostek budżetowych: Zespołu Ekonomiki Oświaty Kraków-Południe i Zespołu Ekonomiki Oświaty Kraków-Wschód z późniejszymi zmianami. Jako, że prezentowane są głosy o konieczności likwidacji Zespołu Ekonomiki Oświaty, jak i poglądy o pozostawieniu części zadań w tej jednostce w oparciu o rachunek ekonomiczny, zaproponowano statut, który stwarza możliwość elastycznego określania zakresu zadań, które realizuje na rzecz poszczególnych placówek oświatowych Zespół Ekonomiki Oświaty. Mimo licznych zastrzeżeń do statutu, m.in., że przypomina on raczej spis treści, oraz, że nie jest zbyt precyzyjny, komisja zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały. Za głosowało siedmiu członków komisji, przeciw
było czterech, dwóch się wstrzymało. BS