Najsmaczniejsze pierogi wybrane

Około sześćdziesiąt pięć tysięcy zjedzonych pierogów, nagroda publiczności dla „niebezpiecznego związku” - bobu z boczkiem i jurorzy urzeczeni pierogami „św. Jacka” – tak zakończył się VIII Festiwal Pierogów.

Festiwal nawiązuje do jednej z najstarszych polskich tradycji kulinarnych. Promuje walory kuchni staropolskiej wśród odwiedzających Kraków turystów z Polski i zagranicy. W tegorocznej, ósmej już edycji imprezy, wzięło udział 13 restauracji. Walczyły one o dwie przechodnie (otrzymywane na rok) nagrody - statuetkę Kazimierza Wielkiego (nagrodę publiczności) i statuetkę św. Jacka z Pierogami (nagrodę jury). Smak pierogów mógł ocenić każdy, kto w piątek odwiedził Mały Rynek i po degustacji wypełnił kupon konkursowy. Na kuponie można też było wpisać hasło, które zdaniem głosującego najlepiej wypromuje wybrane przez niego pierogi.

Publiczności najbardziej smakowały „Niebezpieczne Związki” – pierogi z bobem i boczkiem, serwowane przez restaurację „Any Time”. Ta trafiła w gusta uczestników festiwalu już po raz trzeci. Natomiast uznanie jurorów zdobyły pierogi „św. Jacka” restauracji „Polskie Smaki”– z wędzonym kurczakiem, szpinakiem, serem feta, rydzami i sekretnym składnikiem. Jakim? – tego zwycięzcy restauratorzy nie zdradzają.

Poza wyróżnionymi, można było spróbować na przykład pierogów ze szpinakiem i serem pleśniowym oraz w cieście pomidorowym z kaszą gryczaną i serem. Nagrodzono też najlepsze z haseł promujących najsmaczniejsze, zdaniem autorów sloganów, pierogi – między innymi: „Kiedy jesz pierogi z serem czujesz się Rockefellerem”, „Gdy jecie pierogi św. Jacka spływa na was szczególna łaska”.

Degustacji pierogów towarzyszyły liczne atrakcje oraz koncerty. W ciągu trzech dni festiwalu można było posłuchać m.in.: piosenek biesiadnych - zespół „Tęcza”, folku – zespół „Siwy Dym”, muzyki żydowskiej i bałkańskiej – „Quartet Klezmer Trio”, piosenek Marka Grechuty w wykonaniu zespołu „Dzień Dobry” oraz muzyki elektronicznej, rocka czy acid jazzu. W niedzielę, w Bazylice Mariackiej, została odprawiona msza św. w intencji gastronomików i kupców krakowskich. Ks. infułat Bronisław Fidelu poświęcił też zioła.