Nowa Huta miała być „miastem idealnym". Podczas projektowania tej największej dzielnicy Krakowa pomyślano też o schronach, które umożliwiłyby zarządzanie miastem i ochronę mieszkańców przed ewentualnymi atakami bombowymi. Takich miejsc powstało ponad 200.
Wszystkie schrony posiadały własną wentylację, prąd, system oczyszczania wody i powietrza. W wielu gromadzono żywność długoterminową, ubrania ochronne, maski gazowe.
Wśród nich znalazł się też legendarny schron pod Szpitalem im. Żeromskiego, który w przypadku konfliktu zbrojnego miał stać się w pełni funkcjonalnym podziemnym szpitalem.
Trwają prace przygotowawcze nad realizacją koncepcji trasy turystycznej „Podziemna Nowej Huty". W planach jest udostępnienie zwiedzającym od kilku do kilkunastu schronów.
„Jestem przekonany, że "Podziemna Nowa Huta" to absolutnie unikatowy produkt turystyczny, który pozwoli zatrzymać w Nowej Hucie turystę na dłużej niż tylko kilkugodzinny spacer" – mówi radny Tomasz Urynowicz, który jest jednym z pomysłodawców tej nietypowej trasy.