Podsumowując wczorajsze obrady Komisji Budżetowej RMK, poświęconej sytuacji Wisły Kraków, jeszcze raz chcemy podkreślić, że Miasto wielokrotnie proponowało klubowi pomoc w spłacie zobowiązań.
W 2016 roku Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu po ugodach sądowych zawarł z Wisłą Kraków porozumienie o rozłożeniu zaległych należności na 24 raty. Porozumienie jednak zostało zerwane w związku z nieterminowymi wpłatami. Miasto wykorzystało już wszelkie dostępne instrumenty prawne, które mogą ułatwić spółce wyjście na prostą. Przedstawione przez zarząd Wisły Kraków SA propozycje dotyczące odroczenia spłaty należności, w obecnej sytuacji nie mogą być wykorzystane ze względów prawnych.
Promesa zawarcia umowy dzierżawy, którą wystawił Zarząd Infrastruktury Sportowej, jest potwierdzeniem, że Miasto cały czas wykazywało i wykazuje chęć zawarcia nowej umowy na dzierżawę stadionu. Jednak warunek spłaty zobowiązań przez spółkę do 30 czerwca br. był dla Miasta oczywisty, bo jak wielokrotnie podkreślaliśmy, nieuregulowane zobowiązania finansowe uniemożliwiają podpisanie umowy dzierżawy z wnioskodawcą, niezależnie od tego, kim on jest – ponieważ podpisanie takiej umowy byłoby działaniem na szkodę Gminy Miejskiej Kraków.
Jednocześnie dziwimy się stanowisku prezes Marzeny Sarapaty, która w swoim oświadczeniu podnosi kwestie zweryfikowania przed sądem: czy podpisanie przez urzędników umowy dzierżawy byłoby działaniem na szkodę gminy. Jako prawnik doskonale wie, że sąd rozstrzyga nie tylko o ewentualnej kwestii niegospodarności, ale równocześnie orzeka o winie urzędnika i jego odpowiedzialności karnej. Na działanie, które w ocenie Miasta jest łamaniem przepisów prawa, żaden urzędnik nie może sobie pozwolić.
Zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji finansowej Wisły Kraków SA, miasto nadal deklaruje chęć podpisania nowej umowy dzierżawy, jednak spłata bezspornego zobowiązania jest warunkiem koniecznym, by mogło to nastąpić w świetle prawa. Wierzymy, że spółka deklarująca w sprawozdaniach finansowych wysokie dochody, wykorzysta dostępne jej instrumenty finansowe, aby móc spłacić tę część zadłużenia i tym samym umożliwić Miastu podpisanie umowy.