Przed Sądem Okręgowym w Krakowie ruszył proces z powództwa cywilnego wytoczony przez Gminę Miejską Kraków przeciwko Związkowi Legionistów Polskich o zapłatę z tytułu bezumownego korzystania z budynku przy ul. Oleandry. Kwota, o którą walczy miasto, to prawie milion złotych.
Miasto złożyło pozew w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Krakowie już w 2017 r. Sąd uwzględnił roszczenie i wydał nakaz zapłaty na kwotę 995.918,34 zł, na którą składa się należność główna oraz odsetki.
Związek odwołał się od orzeczenia wnosząc o oddalenie powództwa, podnosząc m.in. że budynek był w posiadaniu jeszcze innych sześciu podmiotów np. Fundacji Oleandry (na tę okoliczność zawnioskował powołanie sześciu świadków). Związek zakwestionował również wysokość kwoty dochodzonej przez gminę. W odpowiedzi miasto wniosło o oddalenie wniosku, wykazując, iż od lat cały budynek jest w wyłącznym posiadaniu Związku. Złożyło również wniosek o powołanie biegłego sądowego na okoliczność ustalenia kwoty należnej gminie za zajmowanie nieruchomości.
Na rozprawie we wtorek, 22 stycznia sąd przesłuchał trzech z sześciu zawnioskowanych świadków na okoliczność ustalenia zakresu posiadania budynku przez pozwanego w okresie objętym żądaniem pozwu. Kolejna rozprawę sąd wyznaczył na dzień 12 marca.
Przypomnijmy, że w środę, 2 stycznia Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie o odzyskanie budynku przy ul. Oleandry przez miasto uznał, że Związek Legionistów Polskich nie ma prawa do zasiedzenia Domu im. Józefa Piłsudskiego.
To prawomocne orzeczenie otworzyło drogę do wejścia do budynku oraz umożliwiło złożenie przez miasto wniosku do sądu o podjęcie postępowania o wydanie nieruchomości. Decyzję w sprawie wydania budynku podejmie sąd w odrębnym postępowaniu. Nie ma już wątpliwości, że Gmina Miejska Kraków jako ujawniony w księdze wieczystej właściciel ma prawo żądać wydania nieruchomości. Miasto liczy na szybkie rozstrzygnięcie sprawy przez sąd w tej sprawie.