500 złotych – taki mandat będzie musiał zapłacić mieszkaniec Krakowa, przyłapany na opalaniu izolacji silników elektrycznych.
Kłęby dymu, unoszące się znad skupu złomu przy ul. Makuszyńskiego, zwróciły uwagę strażników miejskich, którzy w tym rejonie prowadzili rutynowe kontrole pieców grzewczych. Po wejściu na teren skupu ujrzeli metalową wannę, w której znajdowały się korpusy starych silników elektrycznych. Stojący obok mężczyzna opalał je z izolacji.
Za termiczne przekształcanie odpadów, będące wykroczeniem, mężczyzna został ukarany mandatem karnym.