Prezydent Jacek Majchrowski zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z apelem o podjęcie działań na szczeblu rządowym oraz udzielenie wsparcia Gminie Miejskiej Kraków dla zapewnienia odpowiedniego poziomu pomocy, zarówno dla pracowników ArcelorMittal Poland oddział w Krakowie, jak i adeptów kierunków hutniczych realizowanych na krakowskich uczelniach wyższych. Wystosowanie apelu ma związek z planowanym przez indyjski koncern tymczasowym wstrzymaniu pracy wielkiego pieca oraz stalowni w krakowskiej hucie.
ArcelorMittal Poland zatrudnia ok. 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ok. 14 tys. W związku z wygaszeniem pieca od września 2019 r. zostanie zawieszonych w obowiązkach w krakowskim oddziale huty 1200 pracowników, a liczba osób dotkniętych tą decyzją może przekroczyć 7 tys., przy uwzględnieniu załóg firm współpracujących z ArcelorMittal. Chodzi bowiem nie tylko o pracowników huty, ale i o firmy współpracujące z ArcelorMittal (tzw. podwykonawcy). Likwidacja bowiem 1 miejsca pracy w hutnictwie, zgodnie z opiniami ekspertów, oznacza redukcję 6 miejsc pracy w zakładach kooperujących.
Prezydent stanowczo podkreślił, że „brak realnych działań na poziomie co najmniej krajowym dotknie przede wszystkim ludzi – pracowników, zarówno samej huty, jak i spółek powiązanych biznesowo z AMP”.
„Z koncernem współpracuje bowiem ok. 3000 dostawców usług, surowców i innych produktów. Niepodjęcie zdecydowanych kroków wobec planów AMP odbije się więc bardzo szeroko, zarówno na branżach hutniczej, metalurgicznej, jak i na branżach do nich komplementarnych. Tym samym cały sektor przemysłowy w Polsce może odczuć negatywne skutki wstrzymania pracy wielkiego pieca w Krakowie” – zaznaczył w apelu prezydent Jacek Majchrowski.
Warto zaznaczyć, że zaprzestanie produkcji stali nie oznacza jedynie negatywnych skutków na rynku pracy w Krakowie, ale i zmniejszenie wpływów do kasy samorządowej z podatku CIT, które co roku do budżetu miasta wpłaca firma, a co za tym idzie mniejszy wpływ środków finansowych na realizację ważnych z punktu widzenia mieszkańców inwestycji.
Miasto Kraków zdaje sobie sprawę z powodów ograniczenia produkcji w Krakowie. Są to: coraz większa nadwyżka produkcji stali na rynku polskim i europejskim, napływ tanich wyrobów hutniczych z importu (w tym z Rosji i Turcji), rosnące koszty związane z cenami energii elektrycznej i wzrostem opłat za emisję dwutlenku węgla (wzrost aż o 230 proc. w porównaniu do początku 2018 r. Ta sytuacja odbija się w widoczny sposób na wynikach finansowych AMP. Wskaźnik EBITDA za pierwszy kwartał 2019 r. wyniósł 1,7 mld USD, 15,3 proc. mniej w porównaniu do 2,0 mld USD w czwartym kwartale 2018 r. i aż o 34,2 proc. w pierwszym kwartale 2019 r. w ujęciu rok do roku.
Jak pisze prezydent Jacek Majchrowski: „Te wszystkie fakty nie były jednak wystarczająco mobilizujące, by podjęte zostały konkretne inicjatywy w skali całego państwa, a może i Unii Europejskiej, na podstawie których przemysł energochłonny, w tym zatrudnieni w nim pracownicy, uzyskaliby stosowną pomoc”. I dodaje: „Państwo polskie, podobnie jak rząd niemiecki oraz rząd włoski, winno w sposób zdecydowany podjąć niezwłocznie działania wobec planów AMP. W przypadku utrzymania biernej postawy na poziomie krajowym, krakowska huta, a prawdopodobnie całe polskie hutnictwo, wejdzie w fazę powolnego upadku. Niech motywacją dla Pana Premiera będzie fakt, że w tym samym czasie, miasto Taranto we Włoszech zyskuje kolejne inwestycje ze strony indyjskiej firmy. Nie mogę wobec takich faktów przejść obojętnie” – napisał w liście do premiera Mateusza Morawieckiego prezydent Jacek Majchrowski.
Co ważne, w krakowskim oddziale w latach 2007-2014 zrealizowano program inwestycyjny o wartości ponad 2,5 mld zł, który objął budowę walcowni gorącej, modernizację walcowni zimnej i koksowni, a także zmianę w sposobie transportu surówki żelaza z wielkiego pieca do stalowni. Drugi etap rozpoczął się w 2015 r. i pochłonął do tej pory ponad 500 mln zł. W 2017 r. spółka zakończyła projekty w części surowcowej krakowskiej huty o łącznej wartości 200 mln zł. Najważniejszą z nich był remont jedynego wielkiego pieca.
Od 2004 r., kiedy ArcelorMittal rozpoczął działalność w Polsce, firma zainwestowała w modernizację swoich instalacji 6 mld zł, z czego połowa przypadła na hutę w Krakowie.
Pełna treść listu dostępna jest w załączniku.