Znamy wyniki najnowszego badania dotyczącego poczucia bezpieczeństwa mieszkańców Krakowa, które na zamówienie Urzędu Miasta przygotowało BBS Obserwator. Aż 80,9 proc. ankietowanych jest zdania, że Kraków jest bezpiecznym miastem. To wynik zbliżony do tego z ubiegłego roku.
Tego typu badania prowadzone są od 2013 roku. Dwa razy w roku ankieterzy dzwoniąc do reprezentatywnej grupy krakowian sprawdzają, jak wygląda kwestia ich poczucia bezpieczeństwa. W najnowszym badaniu wzięło udział 1807 respondentów, a wywiady telefoniczne zostały przeprowadzone z mieszkańcami wszystkich dzielnic – po 100 wywiadów w każdej. Głównym celem badania była weryfikacja opinii społecznej na temat problemów i zagrożeń występujących w Krakowie, a także sposobów radzenia sobie z nimi. Pytania dotyczyły hierarchii problemów dostrzeganych przez mieszkańców, oceny bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania, określenia poziomu wiktymizacji (procesu traktowania siebie jako ofiary), i jej prawdopodobieństwa oraz oceny służb porządkowych.
Na pytanie „Jakie są najważniejsze problemy mieszkańców Krakowa” bezpieczeństwo znalazło się dopiero na 6 pozycji (zostało wskazane przez 9,5 proc. respondentów), a wyprzedziły je: utrudnienia w ruchu drogowym, ochrona środowiska, usprawnienie komunikacji, brak dostatecznej liczby parkingów i zły stan infrastruktury drogowej. Wyniki raportu wskazują, że poczucie bezpieczeństwa wśród kobiet i mężczyzn jest na zbliżonym poziomie. Podobnie jak w poprzednich latach, najwięcej pozytywnych opinii na temat bezpieczeństwa w mieście wyrazili mieszkańcy wysokich bloków (87%) i domów jednorodzinnych (87,1%).
Ankieterzy pytali, czy Kraków jest bezpiecznym miastem. 16,8 proc. odpowiedziało, że „zdecydowanie tak”, a 64,1 „raczej tak”. 7,4 proc. ankietowanych uznało, że „nie”, a tylko 1,3 proc. – „zdecydowanie nie”.
W opinii zdecydowanej większości respondentów dzielnica, w której mieszkają jest bezpieczna. Takie odczucia zadeklarowało w lipcu 2019 roku 84,3 proc. (dla porównania – w wrześniu 2018 odsetek takich wskazań wyniósł 84,4 proc.). Za najbezpieczniejsze dzielnice mieszkańcy uważają Zwierzyniec, Bronowice, Prądnik Czerwony, Prądnik Biały, Dębniki (wskaźnik poczucia bezpieczeństwa dla tych dzielnic to ok. 93%). Najbardziej niebezpieczne są w ich ocenie dzielnice Bieńczyce (19,3 proc.), Prokocim Bieżanów (16,4%) Wzgórza Krzesławickie (15 proc.). W ciągu dnia poczucie bezpieczeństwa w poszczególnych dzielnicach jest bardzo wysokie – zdecydowanie najwyższe w Prądniku Białym (99 proc.), a dalej w Podgórzu (98,5 proc.), Nowej Hucie (96,8 proc.) i Łagiewnikach-Borku Fałęckim (95,9%). Najbezpieczniej czują się po zmroku na spacerze mieszkańcy Zwierzyńca oraz Łagiewnik-Borku Fałęckiego (81 proc.).
Ponad połowa ankietowanych (56,1 proc.) jest zdania, że w okolicy ich miejsc zamieszkania nie ma miejsc szczególnie niebezpiecznych. W świetle ich deklaracji, najbardziej prawdopodobna jest spotkanie z piratem drogowym, możliwość spotkania pijanych osób w miejscach publicznych lub doświadczenia wandalizmu (zniszczone ławki, przystanki, połamane drzewa, wymalowane napisami mury). Najrzadziej występujące zagrożenie to, podobnie jak w poprzedniej fali badania, uciążliwi, hałasujący sąsiedzi, łamiący ciszę nocną oraz zagrożenie ze strony pseudokibiców.
Na pytanie o najbardziej prawdopodobne doświadczenia obrażeń fizycznych ankietowani uznali, że najbardziej prawdopodobne jest, podobnie jak w poprzedniej edycji badania, potrącenie przez samochód (36,5 proc.) oraz padnięcie ofiarą wulgarnych zaczepek (35,3 proc.). Za najmniej prawdopodobną badani uważają napaść seksualną (14,3 proc.). Osoby, które przyznały, że padły ofiarami przestępstw najczęściej doświadczyły drobnych przestępstw przeciwko mieniu (55,6 proc.) oraz przestępstw przeciwko mieniu o znacznej wartości (19,2 proc.).
Ankieterzy pytali też o ocenę służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek w mieście, a także zaufanie, jakim mieszkańcy darzą policję i straż miejską. Stopień zaufania do policji wynosi 72,4 proc., co oznacza wzrost o ok. 2 pkt. p. w porównaniu z poprzednim pomiarem. Zaledwie 15,8 proc. ankietowanych nie ufa policji. 45,3 proc. respondentów stwierdziła, że można liczyć na pomoc Straży Miejskiej.
ZOBACZ PEŁNY RAPORT Z BADANIA [PDF]