Idea miasta 15-minutowego zyskuje na świecie coraz większą popularność. Świadczyć może o tym fakt, że w przestrzeni publicznej pojawiają się coraz to nowe określenia, jak np. miasto ludzkiej skali (Buenos Aires), dzielnice kompletne (Portland, Oregon), witalne okolice (Bogota) czy 20-minutowe sąsiedztwa (Melbourne).
Przyjęcie strategii miasta piętnastominutowego oznacza decentralizację życia i usług. Dzięki temu mieszkańcy mogą zaspokoić wszystkie codzienne potrzeby w najbliższej okolicy. Koncepcja miasta piętnastominutowego stoi w sprzeczności z rozwiązaniami popularnymi jeszcze w ubiegłym stuleciu. Wówczas obszary mieszkalne miały być oddzielone od biznesu, handlu, przemysłu i rozrywki.
Zainteresowanie tą ideą znacznie wzrosło w okresie pandemii. Łatwiej bowiem zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, gdy mają do dyspozycji sieć ścieżek rowerowych i większe tereny zielone. Zaspakajanie życiowych potrzeb w najbliższej okolicy ma niewątpliwie korzystny wpływ na rozwój lokalnej przedsiębiorczości, handlu i usług. Miasto 15-minutowe sprzyja tworzeniu lokalnych wspólnot i zacieśnianiu więzi społecznych. Zauważalnie wzrasta także poziom odpowiedzialności za stan środowiska naturalnego i przyszłość społeczności.
Miasto 15-minutowe oferuje mieszkańcom wymierne korzyści zdrowotne. Wynikają one z aktywnego stylu życia (komunikacja rowerowa, piesza), łatwiejszego dostępu do zdrowej żywności, wysokiej jakości terenów zielonych i silniejszych więzi społecznych, które zmniejszają poczucie samotności.
Więcej drzew, roślinności i terenów zielonych łagodzi również efekt miejskiej wyspy ciepła, zmniejsza ryzyko powodzi i poprawia bioróżnorodność, zapewniając korzyści zdrowotne i ekonomiczne. Ograniczenie emisji, którą generuje transport publiczny wpływa na lepszą jakość powietrza.
Koncepcję miasta 15-minutowego wykorzystuje wiele światowych i europejskich metropolii, jak Bogota (zintegrowana sieć miejskiego transportu: zielone korytarze), Barcelona (super bloki z powiększonym terenem rekreacyjnym wokół), Melbourne, Ottawa, Szanghaj i Paryż. Więcej na ten temat można dowiedzieć się tutaj.
Obecna mer Paryża Anne Hidalgo uważa, że wdrożenie idei miasta 15 minutowego „to warunek niezbędny dla dokonania ekologicznej transformacji Paryża, a jednocześnie poprawa jakości życia codziennego mieszkańców”. Jest bardzo konsekwentna w działaniu. Mocno wpiera politykę zastępowania komunikacji samochodowej rowerową. W Paryżu to projekt niezwykle ambitny, zważywszy na fakt, że ponad połowa osób tam pracujących, codziennie podróżuje ok. 45 minut.
W ramach wdrażania nowej strategii Paryż zamierza znacznie zwiększyć obszar powierzchni biurowej, po to aby mieszkańcy nie musieli codziennie dojeżdżać do położonych na przedmieściach centrów biurowych. Rozwój przestrzeni coworkingowej, która sprzyja uelastycznieniu modelu pracy pozwala rozmieścić biura jednej firmy w różnych punktach miasta, tak aby pracownicy dojeżdżali do tych położonych najbliżej.
Przy planowaniu przestrzennym Paryż chce zastosować zasadę wielofunkcyjności budynków, które zwykle są wykorzystywane tylko przez ograniczony czas – np. kluby nocne w ciągu dnia mogłyby działać jako kluby sportowe. Podobnie myśli o zieleni, inwestując w zazielenienie przyszkolnych terenów rekreacyjno-sportowych, po to aby podczas weekendu były dostępne dla wszystkich mieszkańców.
Miasto chce także wprowadzić system zachęt dla przedsiębiorstw, aby w obrębie dzielnic tworzyć bardziej zróżnicowaną ofertę handlowo-usługową. Przewiduje nawet tworzenie miejsc, gdzie sąsiedzi mogliby „wymieniać się” usługami. Wszystkie te działania mają na celu stworzenie zielonych, przyjaznych mieszkańcom dzielnic z ograniczonym ruchem samochodowym.