Już 30. raz zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tym razem finał WOŚP poświęcony był szeroko rozumianej okulistyce dziecięcej. A skoro leczone będą oczy, to w Krakowie finał był bardzo smOCZY.
Niesamowite aukcje, gorące wydarzenia, czerwony Kraków, 2,5 tys. wolontariuszy z siedmiu krakowskich sztabów, a także specjalnie skomponowany hejnał krakowskiej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Taki był 30. finał WOŚP w Krakowie.
Smok, najbardziej znany w świecie krakowski symbol, pojawia się nie tylko w logo jednego z krakowskich sztabów WOŚP, ale występuje w wielu miejscach tegorocznego grania – smoki były przeciągane przez Wisłę, licytowane na wielu aukcjach, do tego Smok Wawelski był także... wolontariuszem.
Jubileuszowy finał został uświetniony także nowym hejnałem krakowskiego WOŚP, który powstał z połączenia hejnału z wieży Mariackiej z tradycyjnym hymnem WOŚP. „Hey now! Help now! Czyli Rock'n'rollowa Orkiestra Krakowskiej Pomocy”, stworzony przez zespół HellHaven uświetnił 30-lecie grania Krakowa.
Utworu można posłuchać tutaj.
Wspomniane wyżej hasło coraz mocniej przebija się do świadomości krakowian. W najgorętszą niedzielę roku do orkiestry spod znaku czerwonego serduszka dołączyły też bardzo mocno władze Krakowa, liczne spółki miejskie, ogromna liczba przedsiębiorców, firm, instytucji i organizacji.
Pomimo trudnych, pandemicznych czasów, krakowianie bardzo mocno się zaangażowali we wspólne orkiestrowe granie, pokazując że w finałach WOŚP chodzi nie tylko o wymiar finansowy, ale o wspólne bycie razem i tworzenia dobra.
Siedem krakowskich sztabów zgromadziło przeszło 2,5 tysiąca wolontariuszy, którzy dziś wyszli na krakowskie place i ulice. Wśród nich znaleźli się Robert Makłowicz, Maciej Stuhr, Grzegorz Turnau, Anna Dymna, Mateusz Janicki oraz politycy rodem z Krakowa.
Wiele krakowskich obiektów w finałowy wieczór zabłysło na czerwono, liczne krakowskie restauracje i kawiarnie zapraszały wolontariuszy na chwilę wytchnienia przy herbacie i przekąsce.
Niemal tysiąc aukcji. Krakowskie sztaby WOŚP od kilku tygodni zasypywane są przez darczyńców fantastycznymi darami, które można wciąż licytować.
Największym darem jest z pewnością replika dzwonu Zygmunta, podarowana przez prezydenta miasta. Wśród najciekawszych i bardzo nietypowych darów są także te od znanych krakowian i krakowskich instytucji – obraz Andrzeja Mleczki, zaproszenie do winnicy Grzegorza Turnaua, smok od Fundacji im. Bronisława Chromego, liczne pamiątki od krakowskich sportowców i klubów sportowych, pakiety z numerami 30 na krakowskie biegi czy zaproszenia do krakowskich restauracji i hoteli.
Wśród aukcji są także te prosto od serca czy bardzo nietypowe licytacje. Jedną z nich jest aukcja szalika z autografem Roberta Lewandowskiego od rodziców trzylatka uratowanego przez sprzęt orkiestrowy. Do nietypowych darów z pewnością trzeba zaliczyć fragment meteorytu, który spadł na ziemię 75 lat temu, zwiedzanie walcowni w krakowskiej hucie, spotkania z pszczołami, alpakami czy znanymi osobistościami, w tym z rektorem UJ prof. Jackiem Popielem, himalaistą Krzysztofem Wielickim, bilety VIP na koncerty Sanah, trening z kierowcą wyścigowym Karolem Baszem, czy znaną mistrzynią kuchni Jolantą Kleser.
Wszystkie krakowskie aukcje WOŚP są dostępne tutaj.
Tęsknimy mocno za dużym wydarzeniem, gdzie moglibyśmy się spotkać razem w dniu finału. Podobnie jak rok temu, z powodów pandemicznych, w Krakowie nie odbyło się duże wydarzenie, na którym mogłoby się pojawić w jednym momencie tysiące osób. Nie zabrakło jednak mniejszych wydarzeń.
W okolicy Barbakanu, Plant, Rynku, placu Szczepańskiego czy na ulicach Starego Miasta, krakowianie mogli napotkać rekonstruktorów, przebierańców czy... kwestujące psy. W Barbakanie odbyła się Wielka Orkiestra Średniowiecznej Pomocy z pokazami średniowiecznego rzemiosła oraz walk. Na ulicach było można napotkać na dawnych wojów czy współczesnych miłośników militariów. Poza Smokiem Wawelskim kwestował także tradycyjnie Adam Mickiewicz.
WOŚP w Krakowie:
Pod M1 na miłośników motoryzacji czekała tradycyjnie MotoOrkiestra, podczas której nie zabrakło pokazów jazdy mistrzów kierownicy czy też koncertu. Na wydarzenia z muzyką i pokazami tańca oraz licytacje zapraszała także Serenada, w której odbyły się także badania wzroku oraz stanął krwiobus.
Nie zabrakło także wielu koncertów w krakowskich klubach czy imprezy taneczno-sportowej w postaci maratonu zumby. Na bulwarach zaś można było pobiec w Biegu Wielkich Serc czy spotkać się z morsami, którzy przeciągali Smoka przez Wisłę. Nie zabrakło też fantastycznych spacerów z krakowskimi przewodnikami!
Wszystkie wydarzenia 30. finału WOŚP w Krakowie są opisane tutaj.
W Krakowie działa siedem niezależnych, ale współpracujących ze sobą sztabów WOŚP, w których zarejestrowanych jest przeszło 2,5 tysiąca wolontariuszy.
W ubiegłym roku dzięki krakowskim sztabom na konta orkiestry trafiło przeszło 2,8 mln zł, zaś w ostatnich dziesięciu latach kwota ta przebiła 18 mln zł.
Do krakowskich szpitali i różnego rodzaju placówek w ciągu niemal trzydziestoletniej historii działania Fundacji WOŚP trafił sprzęt medyczny o łącznej wartości 46 759 889,82 zł!
W piątek przed finałem Orkiestry, dzięki zbiórkom w internecie oraz aukcjom internetowym, krakowskie sztaby już mogły pochwalić się kwotą przeszło 300 tys. złotych. Jak będzie tym razem, dowiemy się już wkrótce.