Radni zdecydowali o nadaniu nazwy Skwer Wolnej Ukrainy placowi znajdującemu się w pobliżu Konsulatu Federacji Rosyjskiej. Na chwilę przed dyskusją nad projektem uchwały z radnymi połączył się online Mer Lwowa Andrij Sadowy.
- Dzisiaj robicie potężny krok dla Polski i Ukrainy. Ta nowa nazwa – Wolna Ukraina na zawsze wejdzie w pamięć mieszkańcom Krakowa. Bardzo lubię Kraków, często tutaj bywam. Wiem, że jeśli będzie ciężko, to nasi bracia Polacy zawsze będą z nami. Jutro minie 50 dni, od kiedy agresor atakuje wolną Ukrainę. Atakuje bardzo mocno, ale się pomylił. Myślał, że nasze wojsko to 100, 200 czy 300 tysięcy. Ale nasze wojsko jest mocniejsze. To 40 mln mieszkańców Ukrainy i setki, setki milionów wolnych ludzi na całym świecie. Bo dzisiaj walczymy nie tylko za wolną Ukrainę, za wolną Polskę, dzisiaj walczymy za wolny świat, za prawo decydowania na swojej wolnej ziemi. Chciałbym podziękować wszystkim Polakom, Radzie Miasta Krakowa za pomoc, która cały czas płynie do naszego miasta, do naszego państwa. To jest bardzo ważne. Chcę podziękować za wszystkich uchodźców, których przyjmujecie jak swoich krewnych, jak matkę, jak ojca, brata i siostrę. Ta pamięć zawsze będzie w moim sercu i w sercu każdego mieszkańca Lwowa i naszej Ukrainy. Wielkie dzięki, zawsze razem, Chwała Polsce, Chwała Ukrainie! – mówił do radnych i mieszkańców Krakowa mer Lwowa Andrij Sadowy.
Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz przypomniał, że na początku marca radni w rezolucji jednogłośnie i ponad podziałami politycznymi potępili akt agresji przeciwko demokratycznemu porządkowi w Europie oraz wyrazili solidarność z Narodem Ukraińskim. Podjęli także decyzję o zakończeniu współpracy z rosyjskimi miastami: Sankt Petersburgiem i Moskwą.