Sala Obrad Rady Miasta Krakowa wypełniona po brzegi kobietami? Nic trudnego! Ale jeśli dodamy do tego, że wszystkie miały na imię Małgorzata? Robi się ciekawie. 10 czerwca w Urzędzie Miasta Krakowa zebrało się ponad 200 Małgorzat, Rit, Margarit, Gret i Margo. Odbył się tam 4. Zlot Małgorzaty dla Małopolski.
Data Zlotu jest nieprzypadkowa, tego dnia świętują i Małgorzaty i Małopolska. Inicjatorką zlotu jest radna Małgorzata Jantos. - Po czasie pandemicznym wszyscy pragniemy kontaktów, które zostały zawieszone. To są spotkania międzypokoleniowe: na pierwszym Zlocie w 2017 roku najmłodsza Małgorzata miała 4 lata, a najstarsza - 86. Tożsamość społeczna to stopień, do którego identyfikujemy się z określoną grupą. A tym przypadkiem jest wspólne imię, może to niewiele znaczy, ale kontakt z setką kobiet o tym samym imieniu jest zabawny – mówi Małgorzata Jantos.
- Nad organizacją zlotu pracował silny sztab 9 Małgorzat, wspaniałych kobiet działających charytatywnie przez wiele godzin, bo logistyka nie była łatwa. Na korytarzu, gdzie rejestrowały się Panie na Zlot, to nie daj Boże, że ktoś zawołał Małgorzata, oglądały się wszystkie. Na zebraniach sztabu musiałyśmy używać nazwisk, bo inaczej trudno było się połapać - mówiła Małgorzata Krzysica, która poprowadziła 4. Zlot Małgorzaty dla Małopolski.
Podczas wydarzenia wręczono nagrodę Super Małgorzaty, odebrała ją Małgorzata Marcińska Prezes Zarządu Areny Kraków S.A. Podczas wcześniejszych edycji tytuły Super Małgorzaty trafiły do Małgorzaty Laskowskiej, prowadzącej Rodzinny Dom Dziecka oraz do Małgorzaty Walewskiej. - Jestem zszokowana, bo jeszcze niewiele zrobiłam, żeby zasłużyć na taką nagrodę. Czuje się przedstawicielką nie tylko wszystkich Małgorzat, ale wszystkich dzielnych kobiet – mówiła Małgorzata Marcińska.
Rozstrzygnięto także konkurs na limeryk o Małgorzacie. Jego autorem jest Rafał Hubaj.
"Wie dobrze jegomość spod Juraty,
że droga miłość Małgorzaty.
Toteż myśl go dręczy,
odnośnie zaręczyn,
czy zgodzi się, by wziąć ją na raty."
Zlot to także miejsce i czas na przedstawienie różnych losów i zainteresowań Małgorzat. Małgorzata Janicka-Słysz z Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie zaprezentowała temat „Małgorzaty w muzyce”, a Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej mówiła o misji w Sudanie Południowym.
- Według spisu w Polsce imię Małgorzata nosi 584 tysiące kobiet. Panie macie świadomość, że gdzie się nie obrócicie tam Małgorzata – mówił Jacek Majchrowski Prezydent Miasta Krakowa, patron honorowy wydarzenia.
- Nie bez powodu etymologia Waszego imienia to greckie margarites, czyli perła. Jesteście drogie Panie perłami we wszystkich działaniach jakich się podejmujecie. Pragnę życzyć Wam pięknego i radosnego świętowania. Niech ta wspólnota międzypokoleniowa, pełna różnorodności i kolorytu Waszych osobowości zainicjuje wiele wspaniałych doświadczeń, wymiany myśli, nowych znajomości i przyjemnie spędzonego czasu – napisał do solenizantek Rafał Komarewicz, Przewodniczący Rady Miasta Krakowa, który zlot objął honorowym patronatem.
Małgorzaty miały także okazję wysłuchać koncertu Doroty Imiełowskiej z zespołem w składzie: Valentyna Chekamova (Ukraina), Martyna Miodońska , Anna Klimczyk, Yuxin Liu (Chiny). Zwieńczeniem wieczoru był spektakl na Scenie Pod Ratuszem Teatru Ludowego w wykonaniu Małgorzaty Krzysicy „Głos ludzki”.
Kolejny zlot planowany jest za rok. – Jestem bardzo zaskoczona frekwencją tego wydarzenia. W Krakowie zarejestrowanych jest ponad 13 tys. Małgorzat, na kolejny zlot będziemy musiały wynająć stadion Wisły – żartuje radna Małgorzata Jantos.