Radni Komisji Ekologii i Ochrony Powietrza na pierwszym posiedzeniu w 2023 r. pochylili się nad tematem zaśmiecania i zanieczyszczania miejsc publicznych w naszym mieście oraz rozwiązaniami, które mogłyby zminimalizować ten problem.
Anna Prokop-Staszecka przewodnicząca Komisji zastanawiała się, co urząd może zrobić, żeby w mieście było czyściej. Pytania - jak sprzątać Kraków, żeby nie było brudu i unoszącego się pyłu, ile na to potrzeba pieniędzy - usłyszał Wiceprezes Zarządu i Dyrektor Techniczny Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, Andrzej Natkaniec.
- Najprostszą metodą jest nie śmiecić. System oczyszczania miasta jest realizowany następująco: jezdnie są oczyszczane w systemie pięć razy w tygodniu pierwsza obwodnica
i większe ulice z zewnątrz pierwszej obwodnicy, trzy razy w tygodniu główne ciągi ulic na terenie miasta Krakowa, dwa razy w tygodniu średnie ciągi ulic i pozostałe ulice raz w miesiącu. Chodniki najbardziej uczęszczane oraz drogi osiedlowe i parkingi czyszczone są raz na tydzień. Raz na miesiąc chodniki i drogi, ścieżki rowerowe poza ścisłym centrum. Harmonogram oczyszczania znajduje się na stronie MPO – wyjaśniał Andrzej Natkaniec.
Przewodniczącą Komisji zaniepokoił temat płyty Rynku Głównego, jego pielęgnacji z plam olejowych, gum do żucia i innych zanieczyszczeń.
- Całe centrum Krakowa jest sprzątane wyłącznie małymi zamiatarkami elektrycznymi
i ekologicznymi, posiadającymi certyfikaty PM 2,5 i PM 10. System czyszczenia zanieczyszczeń jest pracochłonny i bardzo energochłonny. Miasto współpracuje z firmą, która
ma uprawnienia także konserwatorskie i specjalne środki na domycie i doczyszczenie wszelkich pozostałości i plam. Największe problemy są jednak z usuwaniem gum do żucia, które są na całej długości ul. Floriańskiej czy ul. Grodzkiej – tłumaczył Andrzej Natkaniec. Przykładowo w Singapurze za wyplucie gumy do żucia na ziemię płaci się karę w wysokości 500 dolarów.
Anna Prokop-Staszecka, dopytywała Radosława Gądka, Zastępcę Komendanta Straży Miejskiej Miasta Krakowa, czy ludzie zaśmiecający miasto są karani oraz ile kar nałożono w ubiegłym roku. - To nie Singapur, bo wysokość mandatu wynosi do 500 zł. Wydano kilkanaście tysięcy mandatów w ciągu minionego roku - wyjaśniał Radosław Gądek i zapewnił
że strażnicy miejscy reagują na takie zachowania. Przypadków jest wiele, na Rynku
i w jego okolicach służba pełniona jest całą dobę. W tym roku Straż Miejska będzie działać dokładnie tak samo.
- Jesteśmy niedługo po dyskusji budżetowej. W zeszłym roku na zadanie utrzymanie porządku i czystości, co obejmuje utrzymanie zimowe i letnie przekazaliśmy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania kwotę 75,5 mln zł. W budżecie na rok 2023 mamy 64 mln zł, czyli tu już widać różnicę. Dodatkowo jesteśmy obarczeni w tym roku kosztami z grudnia. Bez dodatkowych pieniędzy nie utrzymamy standardu czystości z zeszłego roku. To trzeba sobie jasno powiedzieć – mówił Andrzej Łazęcki, Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej
i Klimatu.
Radny Jan Stanisław Pietras dopytywał o wykorzystanie szarej wody do zmywania ulic Krakowa. - Jeżeli chodzi o szarą wodę to jest nasze wspólne działanie, które uruchomiliśmy parę lat temu. Woda po oczyszczeniu w 90% używana do zmywania ulic stanowi „szara woda” pobierana z oczyszczalni ścieków – wyjaśnił Andrzej Natkaniec.