Tego lata rewidujemy swoje wyobrażenia na temat letnich wakacji. Europejskie, południowe destynacje (np. Grecja czy Włochy) tracą na swej atrakcyjności ze względu na groźne pożary i ekstremalne temperatury (często sięgające powyżej 40 stopni Celsjusza). Klimat, w którym dorastaliśmy znika. O zmianach klimatu nie mówimy już jako o scenariuszu, który dopiero ma się zrealizować.
Historycznie lipiec tego roku był najgorętszym miesiącem w historii ludzkości, według europejskich naukowców od 120 tys. lat (a na pewno od momentu wprowadzenia pomiarów temperatury).
Jak wskazują prognozy, wraz z ocieplaniem się atmosfery wystąpi jeszcze więcej pożarów, powodzi i burz, niż obserwujemy obecnie. Klimat na świecie zmienia się. Prawie połowa Stanów Zjednoczonych była w ostatnim czasie objęta ostrzeżeniem dotyczącym upałów, a największa sieć energetyczna w kraju była w stanie gotowości. Nad USA przedostał się dym z kanadyjskich pożarów. Miasta w których wcześniej nie było powodzi, znalazły się pod wodą, jak w stanie Vermont. Ulewny deszcz zalał też bostoński park Fenway.
Eksperci zapowiadają, że upały staną się znacznie bardziej intensywne i częstsze. Jeśli nie podejmiemy pilnych działań w celu ograniczenia obecnego poziomu emisji gazów cieplarnianych, to temperatury mogą przekroczyć granice fizjologicznego przetrwania. Niewiarygodnie wręcz brzmią doniesienia, że w Arizonie lekarze leczą ludzi poparzonych od samego kontaktu z nagrzanym asfaltem.
Takiej temperatury nie tolerują nawet kaktusy. Także rafy koralowe u wybrzeży Florydy bieleją z powodu wysokich temperatur. Ocieplenie klimatu może mieć – zdaniem naukowców – również wpływ na prądy oceaniczne, co oddziaływać będzie na wszystkich mieszkańców planety.
Z badania Gallupa wśród Amerykanów (jeszcze przed falą upałów) wynika, że 52 proc. respondentów wskazuje ochronę środowiska jako priorytet, nawet jeśli podejmowane działania szkodziłyby gospodarce. Jednak nadal 43 proc. twierdzi, że rząd powinien priorytetowo traktować wzrost gospodarczy, nawet jeśli szkodzi on środowisku. Podział partyjny w sprawie zmian klimatycznych jest również największy w historii Stanów Zjednoczonych.
Naukowcy przekonują, że wakacje, jakie znamy dobiegły końca. Przykładem mogą być turyści, którzy musieli uciekać z wyspy Rodos (Grecja) przed pożarami. Ekstremalne warunki pogodowe w południowej Europie tego lata są dzwonkiem alarmowym – przypomnieniem, że nawet wypoczynek nie jest chroniony przed rosnącymi konsekwencjami globalnego ocieplenia.
Więcej informacji na ten temat w języku angielskim można przeczytać na stronie CNN.