Kraków, który od kilkunastu lat konsekwentnie i skutecznie walczy o poprawę jakości powietrza, sprzeciwia się kolejnej próbie złagodzenia wymogów wynikających z uchwał antysmogowych.
Tym razem chodzi o postulaty zawarte w obywatelskim projekcie skierowanym pod obrady Sejmiku Województwa Małopolskiego. Prezydent Jacek Majchrowski apeluje do wojewódzkich radnych, aby nie przychylali się do takich inicjatyw.
Projekt nowelizacji uchwał antysmogowych obowiązujących na terenie Krakowa i Małopolski powstał w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej „TAK dla palenia węglem i drewnem. STOP gazo-lobby” i ma być rozpatrywany na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego, czyli 28 sierpnia. Przewiduje on wydłużenie terminu wejścia w życie zakazu użytkowania kotłów bezklasowych do 1 stycznia 2026 r. (w uchwale antysmogowej dla Małopolski) oraz dopuszczenie stosowania paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym poniżej 20% (w uchwale antysmogowej dla Krakowa).
Tego typu postulatom stanowczo sprzeciwia się Kraków, podnosząc, że walka o jakość powietrza może przynieść trwałe efekty tylko wtedy, gdy jest prowadzona konsekwentnie i do końca. Miasto udowodniło to już na swoim terenie, organizując szereg kampanii informacyjnych zachęcających do rezygnacji z użytkowania paliw stałych i wydając setki milionów złotych na wsparcie krakowian w wymianie nieekologicznych źródeł ciepła. Działania te miały za sobą pełne poparcie społeczne, zarówno organizacji pozarządowych, jak i mieszkańców. Utorowały one drogę do wprowadzenia w 2019 r. zakazu stosowania na terenie miasta drewna i węgla w celach grzewczych.
Dzięki temu, a także wielu innym proekologicznym działaniom w Krakowie, nastąpiła wyraźna poprawa jakości powietrza, co potwierdzają dane ze stanowisk pomiarowych państwowego monitoringu środowiska. Stężenia substancji odnotowywane przez stacje monitoringowe w Krakowie ulegają sukcesywnemu obniżeniu. Zgodnie z roczną oceną jakości powietrza w województwie małopolskim za 2022 r., wykonaną przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, norma roczna w aglomeracji krakowskiej nie była przekroczona dla żadnej substancji.
– Przyjęcie kolejnych zmian w uchwałach antysmogowych oznaczałoby niwelowanie efektu ekologicznego, który został osiągnięty przez Kraków dzięki determinacji mieszkańców. Krakowianie jednoznacznie opowiedzieli się za tym, aby miasto dążyło do całkowitej likwidacji kotłów bezklasowych – podkreśla zastępca prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju Jerzy Muzyk.
Nie po raz pierwszy Kraków wyraża sprzeciw wobec prób liberalizacji przepisów uchwał antysmogowych. W 2022 r. prezydent miasta zwrócił się z takim apelem do Marszałka Województwa Małopolskiego. Niestety Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął uchwałę, w wyniku której wejście w życie zakazu używania pieców bezklasowych zostało przesunięte z 1 stycznia 2023 r. na 1 maja 2024 r. W reakcji na tę zmianę Kraków podjął kroki prawne i wystąpił do Wojewody Małopolskiego o zbadanie prawidłowości przeprowadzenia procedury konsultacji, procesu legislacyjnego oraz podstawy prawnej dla organu stanowiącego województwa do podjęcia zmiany uchwały oraz zgodności zmiany uchwały z przepisami prawa. W marcu 2023 r. Kraków złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie na zmianę uchwały antysmogowej, która, zdaniem miasta, powinna zostać wyeliminowana z porządku prawnego poprzez stwierdzenie jej nieważności w całości. Po odrzuceniu skargi przez WSA miasto złożyło 16 sierpnia skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Stanowisko Krakowa jest jednoznaczne: celem miasta i województwa powinna być całkowita likwidacja niskiej emisji, a powrót do pomysłu spalania drewna oznaczałby zaprzepaszczenie osiągniętych już efektów. Warto przypomnieć, że wskaźniki emisji, które zostały opracowane dla Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) przez Instytut Technologii Paliw i Energii, dla drewna są wyższe niż dla węgla, z powodu większej kaloryczności tego ostatniego. Innymi słowy, aby uzyskać to samo ciepło potrzebne do ogrzania domu, należy spalić więcej drewna, a co za tym idzie – wyemitować więcej zanieczyszczeń. Niekorzystne położenie Krakowa w dolinie rzeki Wisły oraz okresy bezwietrzne mogą doprowadzić, szczególnie w sezonie zimowym, do pogorszenia jakości powietrza i licznych alertów związanych z przekroczeniami obowiązujących norm w zakresie pyłów zawieszonych. Będzie to miało negatywne konsekwencje dla zdrowia mieszkańców.
14 lipca 2023 r. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska zakończył kontrolę wykonania przez Kraków w latach 2017–2019 działań określonych w Programie Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego ze szczególnym uwzględnieniem stopnia ich realizacji w aspekcie rzeczowym i osiągnięcia planowanego efektu ekologicznego. Nie tylko nie wykazano żadnych naruszeń, ale zauważono, że Kraków terminowo zrealizował działania wyznaczone w programie, a także podkreślono ich wymierny efekt mający odzwierciedlenie w realnej poprawie jakości powietrza w mieście.