Kierowcy korzystający z map w telefonach, otrzymują informacje o czasie przejazdu i optymalnej trasie do punktu docelowego. Firma dostarczająca mapy otrzymuje ogromną ilość danych, które wykorzystuje do własnych celów. Dzięki wprowadzanemu właśnie w Krakowie systemowi monitorowania ruchem, miasto zyska porównywalne dane.
Zadanie jest realizowane w ramach projektu „Rozwój systemu informacji dla podróżujących na obszarze Krakowskiego Obszaru Funkcjonalnego”, który jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 – wartość dofinansowania 11 500 508,25 zł. Całkowity koszt inwestycji to ok. 16,6 mln zł.
Dane, które obecnie gromadzi miasto, posłużą do zarządzania ruchem, planowania inwestycji czy w przyszłości weryfikacji wjazdów pojazdów, np. do strefy ograniczonego ruchu. Elementem systemu jest siedem tablic zmiennej treści, które będą służyły przekazywaniu różnych informacji kierowcom.
Wszystkie zbierane przez system dane będą zbierane w hurtowni danych i wykorzystywane np. do optymalizacji ruchu w mieście czy planowania inwestycji komunikacyjnych. Część danych (np. czas przejazdu) będzie wyświetlana na tablicach zmiennej treści. Trafią tam również inne przydatne dla kierowców informacje.
– Obecnie trwają testy wdrożeniowe. System zbiera informacje z miasta i jest kalibrowany. Testujemy też same tablice – choćby ich jasność. Już teraz tablice prezentują realne czasy przejazdu, a system jest zasilany danymi z czujników i kamer. Oczywiście mogą zdarzyć się błędy, co jest naturalne w fazie testów – mówi Piotr Trzepak, zastępca dyrektora ds. dróg w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa.
Ostatnio mieszkańcy zgłosili nam błędne wskazania czasu dojazdu do mostu Dębnickiego. – Rzeczywiście, z uwagi na pobliski remont, zdemontowane zostały kamery ANPR monitorujące ruch, co uniemożliwia precyzyjny pomiar czasu przejazdu, który jest wyświetlany na tablicy VMS (czas nie był tu aktualizowany i nie powinien się wyświetlać). Zachęcamy do przesyłania nam podobnych uwag, to pozwoli nam szybciej zakończyć etap wdrożenia – dodaje Trzepak.