górne tło

Walka z nielegalnymi graficiarzami

Prawne uwarunkowania walki z nielegalnym graffiti to główny temat posiedzenia Komisji Praworządności. Radni z Komisji debatują jak zmniejszyć skalę tego zjawiska w Krakowie.

Otwierając posiedzenie Komisji Praworządności, przewodniczący Krzysztof Sułkowski zwrócił uwagę, że nielegalne graffiti to problem, z którym miasto zmaga się od wielu lat. A jest to zjawisko niekorzystne zarówno dla wizerunku miasta, jak i niepotrzebnie ponoszonych kosztów, które leżą i po stronie miasta i właścicieli prywatnych budynków. Szczególnie rażące są przypadki, gdy graficiarze malują po świeżo odnowionych elewacjach zabytkowych kamienic Krakowa.

Zaproszeni na posiedzenie Komisji przedstawiciele Policji i Straży Miejskiej przedstawili radnym informacje na temat uwarunkowań prawnych do walki z nielegalnym graffiti. Komisarz Łukasz Stankiewicz, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie, odpowiedzialny za pion prewencji krakowskiej Policji, poinformował, że zgodnie z artykułem 63a. Kodeksu Wykroczeń bezprawne umieszczanie w miejscu publicznym ogłoszenia, plakatu czy rysunku bez zgody zarządzającego tym miejscem jest wykroczeniem ściganym z urzędu, czyli że policja podejmuje działania wobec sprawcy nawet bez zgłoszenia i bez zgody właściciela. Dzięki takiej podstawie prawnej policjanci mogą szybko interweniować. Inną podstawą prawną do walki z nielegalnym graffiti jest Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – wówczas już nie mówimy o wykroczeniach a o przestępstwach na obiektach zabytkowych. Komisarz Stankiewicz poinformował, że od 1 stycznia do 30 października 2023 roku odnotowano 587 spraw o nielegalnym graffiti, z czego aż 415 zostało oddalonych ze względu na niewykrycie sprawcy. Łukasz Stankiewicz podkreślił jednak, że Policja bardzo aktywnie działa w obszarze prewencji i na 8-miu komisariatach policji razem ze Strażą Ochrony Kolei (obiekty kolejowe są częstą „ofiarą” graficiarzy) przeprowadziło spotkania szkoleniowe dla patrolujących policjantów. Komisarz Stankiewicz podkreślił, że nie ma potrzeby zmiany prawa – te prawne narzędzia jakie ma Policja są wystarczające do działań. Problem leży w niedostatecznym monitoringu, braku świadków takich zdarzeń oraz w tym, że malujący graffiti współdziałają ze sobą i nawzajem się pilnują. Z kolei Radosław Gądek, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej podkreślił, że problem z nielegalnym graffiti wykazuje trend malejący. W 2021 roku było 1135 przypadków, do końca października 2023 – 846. Dla porównania w 2014 roku odnotowano ponad 2 tysiące nielegalnych graffiti. Zdaniem Komendanta ta malejąca tendencja może wynikać z tego, że aktywność graficiarzy coraz bardziej przenosi się do Internetu, ale również i z tego, że coraz częściej wspólnoty mieszkaniowe czy spółdzielnie ubezpieczają swoje budynki, zatem koszt odmalowania zniszczonej elewacji jest pokrywany z ubezpieczenia. To zniechęca malujących – ich „artystyczna ekspresja” nie jest oglądana tak długo, jak zakładali. Komendant Gądek, podobnie jak komendant Stankiewicz, nie widzi potrzeby zmiany prawa. Podkreśla z całą stanowczością jednak fakt, że wykrywalność sprawców byłaby większa, gdyby była wystarczająca ilość etatów w służbach prewencyjnych.

Do tego problemu nawiązał zaproszony na posiedzenie Komisji Praworządności Bogdan Klimek – Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Podkreślił, że pełen monitoring miasta jest ogromnym kosztem i tak naprawdę nie jest całkowicie skutecznym rozwiązaniem. Problemem są braki w ludziach. Zarówno policjanci, jak i strażnicy miejscy są oddelegowywani do pilnowania porządku i bezpieczeństwa podczas zgłaszanych zgromadzeń, a ich liczba rośnie w Krakowie lawinowo. Dla porównania w 2023 roku jest zgłoszonych 1890 zgromadzeń, a jeszcze kilka lat temu było to 750 rocznie. Braki w Policji wynikają również z relokacji i rotacji pracowników, które odbywają się na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji. Radni z Komisji Praworządności zawnioskowali o wystąpienie do Komendanta Wojewódzkiego Policji o informację jaka jest przyczyna i skala relokacji etatów służb prewencyjnych i jakie są tego konsekwencje dla Miasta.