Teatr Łaźnia Nowa zaprasza na nowy spektakl w repertuarze. „Zaproszenie” – to autorski projekt Anny Karasińskiej. Artystka zaprosiła do współpracy między innymi osoby niezwiązane zawodowo z teatrem. Dzięki temu sceniczne spotkanie z drugim człowiekiem zyskuje zaskakującą świeżość, odbywając się z pominięciem teatralnej konwencji. Jej autorska metoda pracy skupia się na doświadczeniu obecności tu i teraz. Dopiero w relacji z publicznością praca zostaje dopełniona.
Reżyserka spędziła w Nowej Hucie kilka miesięcy, prowadząc prace przygotowawcze.
– Swoją pracę w Nowej Hucie rozpoczęłam na początku lata. Pora roku zwróciła moją uwagę na wybujałą, niekontrolowaną przyrodę, przerastającą dominujący układ architektonicznych sekwencji i powtórzeń. Miałam wrażenie bycia w miejscu wyjętym spod upływu czasu, nie przynależącym do żadnej z epok. Na poziomie ludzkim uderzyło mnie niezwykle przyjazne nastawienie i uprzejmość mieszkańców a także panujący tutaj gdzieś podskórnie smutek. A może jakieś inne ciche, ciężkie uczucie – tak Anna Karasińska opisywała swoje pierwsze wrażenia.
Sensacyjnym teatralnym debiutem Karasińskiej stało się w 2015 roku przedstawienie „Ewelina płacze” z TR Warszawa, będące pierwszą próbką autorskiego, oryginalnego języka scenicznego. Autorską metodę twórczą reżyserka konsekwentnie rozwijała w kolejnych przedstawieniach, miedzy innymi: „Drugim spektaklu” z Teatru Polskiego w Poznaniu, „Fantazji” z TR Warszawa, „Wszystko zmyślone” ze Starego Teatru w Krakowie, „2118” z Nowego Teatru w Warszawie czy „Dobrze ci tego nie opowiem” – koprodukcji STUDIO teatrgalerii i Komuny Warszawa.
Dziś jest jedną z najważniejszych polskich artystek pracujących w obszarze sztuk performatywnych. Jej prace cechują radykalna prostota formalna, rezygnacja z tradycyjnej sytuacji teatralnej i tworzenie żywych sytuacji, prowadzących do silnego emocjonalnego zaangażowania publiczności.
– Moje ostatnie prace zrealizowane w Polsce pracowały z widzialnością jako tym, co nadaje wymiar naszemu istnieniu i tożsamości. Teraz jako hasło przewodnie nowego projektu wybrałam niewidzialność. Relacje człowieka z tym, co niewidzialne we wszystkich znaczeniach: metafizycznym, ale także tym, co wewnętrzne, instynktowne oraz teoretyczne i historyczne – zaznacza.
Karasińska tworzyła spektakle nie tylko w ważnych ośrodkach w Polsce, ale też za granicą, między innymi w Theatre Lliure w Barcelonie, podczas Festiwalu Santarcangelo we Włoszech, w Theater Basel w Bazylei, Tempo Festival w Rio de Janeiro czy The Yard Theatre w Londynie. Jej prace były jak dotąd pokazywane w czternastu krajach, dzięki czemu stała się jedną z najbardziej znanych na arenie międzynarodowej polskich reżyserek teatralnych.
– W trakcie pracy skupiam się przede wszystkim na tym, czego doświadczyć ma publiczność i jak to osiągnąć. Moje prace nie są spektaklami ani przedstawieniami, raczej wydarzeniami rozgrywającymi się tu i teraz. Ich zadaniem jest oddziaływać, a nie opowiadać historię. Pracuję nad sytuacją, w której ludzie mogą pominąć teatralną konwencję i naprawdę się widzieć – wchodzić ze sobą w interakcje. Dlatego każda moja praca jest do pewnego stopnia opowieścią o spotkaniu. Tak samo będzie w Łaźni Nowej – dodaje.
Dodatkowe informacje o spektaklu można znaleźć na stronie Teatru Łaźnia Nowa.