W tym roku tzw. nowa matura odbyła się po raz pierwszy zarówno w liceach ogólnokształcących i szkołach artystycznych, jak i w technikach i branżowych szkołach II stopnia. W Krakowie do egzaminu maturalnego w pełnym zakresie przystąpiło 7,3 tys. absolwentów tych szkół. Rezultaty, które osiągnęli, należą do najwyższych zarówno na tle Małopolski, jak i w skali kraju.
Reforma ustroju szkolnego, zapoczątkowana w 2017 r., zlikwidowała gimnazja oraz przywróciła ośmioletnią szkołę podstawową, czteroletnie liceum ogólnokształcące i pięcioletnie technikum. Jej konsekwencją są również zmiany w zasadach przeprowadzania egzaminu maturalnego – inne obowiązują w starym ustroju szkolnym (tzw. Formuła 2015), a inne w nowym (tzw. Formuła 2023).
Uczniowie, którzy ukończyli ośmioletnią szkołę podstawową, a następnie czteroletnie liceum ogólnokształcące lub pięcioletnie technikum, zdają maturę w nowej formule przeprowadzanej od 2023 roku. W ubiegłym roku po raz pierwszy przystąpili do niej absolwenci liceów, a od tego roku obejmuje ona także absolwentów techników.
Tegoroczna populacja zdających nową maturę jest więc o wiele liczniejsza i bardziej zróżnicowana od ubiegłorocznej, co utrudnia porównanie średnich rezultatów i poziomu zdawalności tzw. nowej matury na poziomie samorządu. Dane przedstawione przez Centralną Komisję Egzaminacyjną dają wgląd w wyniki odrębnie absolwentów liceów i techników, jednak wyłącznie w zestawieniach dotyczących kraju i poszczególnych województw.
Nie zmienia to jednak faktu, że krakowscy maturzyści bardzo dobrze poradzili sobie na pisemnym egzaminie z języka polskiego (poziom podstawowy) – zdawalność osiągnęła 97 proc., a średni wynik to 66 proc. Tymczasem średni wynik w kraju to 61 proc., a w Małopolsce – 63 proc.
Maturzyści z Krakowa wysokie wyniki osiągnęli również z pisemnej matematyki (poziom podstawowy) – przedmiot ten zaliczyło 92 proc. zdających, a średni wynik wyniósł 71 proc. Dla porównania średni wynik w kraju to 63 proc., a w Małopolsce – 66 proc.
I wreszcie, pisemny język angielski na poziomie podstawowym – tu krakowscy maturzyści osiągnęli bliską idealnej zdawalność, bo aż 98 proc., i mogą pochwalić się średnim rezultatem na poziomie 85 proc. To wynik o wiele wyższy niż średnia w kraju (78 proc.) i w Małopolsce (79 proc.).
Jak zaznacza Maria Klaman, zastępczyni prezydenta Krakowa odpowiedzialna m.in. za edukację, rezultaty krakowskich maturzystów są bardzo wysokie i są dla władz Krakowa powodem do dumy. Ale liczą się nie tylko wyniki na egzaminach.
– Mamy powód do dumy nie tylko ze względu na wyniki na maturach, ale również ogromne zaangażowanie uczennic i uczniów w działania społeczne, wolontariat, rozwijanie swoich pasji. Jestem przekonana, że zarówno wiedza, jak i kompetencje społeczne nabyte podczas nauki w krakowskich szkołach, będą procentować w dalszym życiu uczennic i uczniów – mówi Maria Klaman.
Jak przypomina z kolei Anna Domańska, dyrektor Wydziału Edukacji UMK, zarówno z myślą o uczniach osiągających najlepsze rezultaty na egzaminach i olimpiadach przedmiotowych, realizowany jest Krakowski Program Wspierania Uzdolnionych Uczniów.
– Od wielu lat w jego ramach przyznajemy nagrody dla uczennic i uczniów osiągających wybitne rezultaty na egzaminach i olimpiadach. To między innymi nagrody Laur Olimpijski, Mistrz Matury, Technik 100% i Specjalista 100%, które trafiają do uczniów szkół ponadpodstawowych – podkreśla Anna Domańska i zachęca uczniów oraz rodziców do zapoznania się z założeniami programu. W jego ramach co roku wyróżnianych jest kilkuset uczniów, którzy uczą się w krakowskich szkołach.
Przypomnijmy, że aby zdać egzamin maturalny, trzeba było przystąpić do wszystkich wymaganych egzaminów z przedmiotów obowiązkowych w części ustnej (język polski i język obcy nowożytny) oraz w części pisemnej (język polski, matematyka, język obcy nowożytny), uzyskać co najmniej 30 proc. punktów z egzaminu z każdego przedmiotu obowiązkowego w części ustnej oraz w części pisemnej oraz przystąpić do egzaminu z wybranego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym w części pisemnej (dla tego przedmiotu nie ma progu zaliczenia). Przy czym do egzaminu z jednego przedmiotu dodatkowego nie musiał przystąpić absolwent, który posiada dokumenty poświadczające uzyskanie dyplomu zawodowego albo dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe na poziomie technika.