W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami na temat zbiornika retencyjnego przy ul. Folwarcznej, Urząd Miasta Krakowa wyjaśnia.
Nieprawdą jest, że zbiornik retencyjny przy ul. Folwarcznej został oddany do użytku. Nie zakończyła się jego budowa, a wykonawca nie zgłaszał jeszcze gotowości odbiorczej. Ostateczny termin zakończenia prac budowlanych przypada na maj 2025 r.
Nieprawdą jest również, że zbiornik kosztował 11 mln zł, gdyż koszt wszystkich prac związanych ze zbiornikiem wyniósł 2 334 425,30 zł. Wartość czaszy zbiornika, która została zniszczona, to 601 556 zł. Koszt budowy ogrodzenia, które zostało podmyte i naruszone po ostatnich deszczach, to 91 tys. zł.
Sprawą deformacji zajmuje się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego odpowiedzialna za budowę jednostka miejska, Klimat–Energia–Gospodarka Wodna, natychmiast zgłosiła uszkodzenia. Na 30 września br. zaplanowano pierwszą rozprawę, podczas której przedstawiciele inwestora, projektant oraz wykonawcy przedstawią swoje stanowiska oraz dokumenty z budowy.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w wyniku toczącego się postępowania administracyjnego ustali przyczyny i określi dalszą ścieżkę postępowania. Być może zlecona zostanie ekspertyza, która przyniesie ostateczne rozwiązanie.
KEGW już przed miesiącem, 12 sierpnia, również po ulewnych deszczach, poprosił projektanta i wykonawcę o zajęcie stanowiska w związku z zauważonymi uszczerbkami budowlanymi. Polegały one na wybrzuszeniu dna zbiornika, które samoistnie opada. Po opadach, jakie przeszły nad Krakowem w miniony weekend, sytuacja się pogorszyła, czego efektem jest zdeformowany zbiornik.