W miniona sobotę (12 października) Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski spotkał się we Wrocławiu m.in. z przedstawicielami Warszawy, Poznania, Zamościa, Lublina i Łodzi, by porozmawiać o przyszłości finansowania odnowy zabytków w Polsce i o przyszłości Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.
„Usłyszałem we Wrocławiu zapewnienie, że ratowanie polskich zabytków nie będzie się odbywało kosztem Krakowa" – mówi Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski.
Obecnie propozycja przedstawicieli największych miast jest następująca: zamiast Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa powstanie wspólny Fundusz, wspierający odnowę zabytków w miastach historycznych. Będzie od funkcjonował całkowicie niezależnie od pieniędzy, które ma do dyspozycji minister kultury na ratowanie zabytków. Pieniądze z funduszu będą dzielone nie przez urzędników, tylko społeczne komitety wzorowane na SKOZK. Sprawą do rozstrzygnięcia jest to, czy będzie to jeden ogólnopolski komitet, czy odpowiedniki SKOZK w poszczególnych miastach. Ustalone zostaną też kryteria, które miasta będą mogły korzystać z funduszu. Na razie przeważa opinia, że powinny to być miasta, które mają wpisany na listę dziedzictwa UNESCO cały zespół miejski. Takie zmiany zasadach finansowania rewaloryzacji miałaby obowiązywać od 2015 r. Padają deklaracje, że na fundusz z budżetu centralnego rocznie przekazywano by 120-200 mln zł.
„Trudno w tej chwili jednoznacznie ocenić pomysł. Wydaje mi się, że sama idea nie jest zła, natomiast nie widzę w tej chwili technicznej możliwości prawnego zagwarantowania Krakowowi – o czym wszyscy mnie w tej chwili zapewniają – pozostawienia finansowania odnowy zabytków na podobnym poziomie jak obecnie. Boję się, że mimo zapewnień, za kilka lat okaże się, że Kraków został jednak pokrzywdzony, a pieniądze płyną szeroką strugą do Wrocławia, Zamościa czy Warszawy..." – podsumowuje Prezydent Jacek Majchrowski.