Jako Prezydent Krakowa, miasta połączonego więzami oficjalnego partnerstwa, ale także - szczególnie cennej w płaszczyźnie międzyludzkiej – przyjaźni ze Lwowem i Kijowem, jestem głęboko zaniepokojony kryzysem politycznym na Ukrainie.
Rozczarowanie protestujących, którzy nie znajdują we władzy partnera do dialogu na temat oczekiwanych przez społeczeństwo zmian, skutkuje radykalizacją postaw i eskalacją konfliktu, którego geopolityczne skutki pozostają trudne do przewidzenia. Polaryzacja społeczeństwa Ukraińskiego, umowne chociaż coraz bardziej zaostrzające się podziały na Wschód i Zachód, Władzę i Obywateli – uderzają nie tylko w zagranicznych przyjaciół Ukrainy, którym na sercu leży nie tyle los stowarzyszenia tego kraju z UE, co możliwość realnego jego rozwoju, wzrostu przekładającego się na sukces ekonomiczny i geopolityczną stabilność. Najboleśniej jednak brak jedności uderza w samych Ukraińców, stanowiąc poważne zagrożenie dla integralności ich Ojczyzny. Paląca konieczność wypracowania wspólnego rozwiązania sytuacji, musi się odbyć na drodze porozumienia, a nie siłowej unifikacji różnic. Godne potępienia jest tłumienie przy użyciu siły wolności i praw obywatelskich, zwłaszcza prawa do swobody wypowiedzi i pokojowych demonstracji. Jako Prezydent Krakowa ufam w możliwość nawiązania przerwanego dialogu i wyrażam solidarność z demokratycznym społeczeństwem Ukrainy, w szczególności zaś – z osobami represjonowanymi i poszkodowanymi w wyniku zamieszek.
Jacek Majchrowski
Prezydent Miasta Krakowa