W związku z artykułem pt. „Kraków za piecem na węgiel” (GK, 28.02.14) wyjaśniam

1.       Bez względu na to jak zagłosuje wspólnota, Gmina i tak może w swoim zasobie wymienić piec węglowy ma ekologiczny. Głosowanie nie ma nic do rzeczy.

2.       Zdecydowana większość mieszkańców domu przy Kalwaryjskiej ma już EKOLOGICZNE piece, więc z ich perspektywy podłączenie do sieci MPEC jest zmianą ekologicznego ogrzewania na .....ekologiczne. O tym w tekście ani słowa.

3.       Trudno mówić o rozkładzie głosów podczas głosowania które się jeszcze nie odbyło.

4.       Lobbing jednego z mieszkańców za głosowaniem w określony sposób nie jest, jak można sądzić z okoliczności, podyktowany chęcią „walki ze smogiem", lecz raczej interesem przedsiębiorcy realizującego obiekt przy ul. Rejtana, dla którego takie właśnie rozwiązanie jest korzystniejsze ekonomicznie. Ale czy dla wspólnoty? Na pewno nie.

Filip Szatanik

Zastępca Dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta

Urząd Miasta Krakowa.