Międzynarodowa majówka w pandemii – w Krakowie to możliwe!

W ostatnich latach na mapie Krakowa pojawił się szereg miejsc, które podkreślają jego wielokulturowy charakter, liczne międzynarodowe partnerstwa i przyjaźnie. Po tygodniach spędzonych na pracy i nauce online czas zaplanować wycieczkę lub spacer w te miejsca i rozruszać zastane mięśnie na świeżym powietrzu. Przydatnymi kompanami będą rower, kosz piknikowy oraz nasz przewodnik!

Pierwszy punkt na naszej trasie to nowohucki Przylasek Rusiecki. W październiku 2018 r. międzynarodowy charakter zyskały tutaj obchody 100-lecia niepodległości Polski. Przy ul. Zaporębie, na leżącym za szkołą terenie zielonym posadzono 100 dębów, z których część poświęcono miastom świata, z którymi Kraków współpracuje. Odwiedzając tę część Krakowa warto też zatrzymać się w nowohuckich Kujawach, a konkretnie w Lesie Prawiek. Sadząc go w październiku 2019 r. krakowianie świętowali przyznanie Literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk.

Tych, którzy nie mają ochoty lub czasu na dłuższe rowerowe wycieczki, ale lubią odpoczywać w zieleni zapraszamy od parku Dębnickiego, gdzie w październiku 2020 r. – w przeddzień 25. rocznicy podpisania przez Kraków i Lwów Umowy o współpracy partnerskiej – zasadzono 25 klonów. Charakterystyczne dla Lwowa drzewa tworzą niewielki zagajnik upamiętniający „wiecznie zieloną” przyjaźń między miastami.

Z kolei u wylotu ul. Daszyńskiego, na nadwiślańskim Bulwarze Kurlandzkim zobaczymy Ogród Nadziei – pamiątkę po 41. Sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, która odbyła się w Krakowie latem 2017 r. Ogród zdobią rzeźby podarowane naszemu miastu przez Hedvę Ser - francuską rzeźbiarkę i malarkę o polsko-żydowskich korzeniach, uhonorowaną tytułem Artystki UNESCO na rzecz Pokoju.

Międzynarodowe akcenty znajdziemy także w krakowskich parkach kieszonkowych. Na kamiennych siedziskach – prezencie od szwajcarskiej Solury – odpocząć można w Magicznym Ogrodzie przy ul. Skwerowej. Sielski Ogród w Bieńczycach zdobi podarowany nam przez Innsbruck kwietnik w kształcie roweru, a w parku przy ul. Zielony Jar na Wzgórzach Krzesławickich zadomowiła się biblioteczka do wymiany książek - podarunek Frankfurtu nad Menem.

Jeśli pogoda nie będzie sprzyjać spacerom w naturze, możecie wybrać „międzynarodowy” spacer miejski. Warto zaglądnąć na zlokalizowane w ciągu ul. Mirowskiej rondo upamiętniające postać prezydenta USA i wielkiego filantropa Herberta Hoovera, odwiedzić skwer imienia Zbigniewa Brzezińskiego przy ul. Piłsudzkiego lub zobaczyć upamiętniającą 100-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Norwegią lipę na Placu Kongresowym przy Centrum ICE.

Kończymy na Placu Świętego Ducha przy Teatrze im. Juliusza Słowackiego, który po rewitalizacji zdobią zegary nawiązujące do klimatu funkcjonującego tu niegdyś dworca autobusowego. Pokazują one czas aktualny dla współpracujących z Krakowem miast z różnych stref czasowych: Tbilisi, Lwowa, Edynburga, Cuzco, Rochester i San Francisco.

Wytrwałym i stęsknionym za pięknem Krakowa polecamy jeszcze trasy opracowane przez konsulaty w ramach zeszłorocznej akcji „Bądź turystą w swoim mieście” (szczegóły na stronie Kraków travel). Pokazują one amerykańskie („American Way”), niemieckie („Nie tylko Wit Stwosz”) i ukraińskie („Ścieżkami wschodnich sąsiadów”) ślady w naszym mieście.

Jak widać, międzynarodowych akcentów w Krakowie nie brakuje. Tym którzy zdecydują się na majówkowy spacer ich szlakiem gwarantujemy zdrową dawkę ruchu i pozytywne wrażenia, czyli wszystko, czego tak bardzo nam brakowało podczas zimowych miesięcy spod znaku pandemii.