Budżet obywatelski: „płuca Czyżyn” już po metamorfozie
Bezpieczna nawierzchnia z drobnego żwiru, roślinny labirynt, drewniany taras z piaskownicą, huśtawka i inne urządzenia do aktywnego wypoczynku – czekają już na mieszkańców Czyżyn, którzy wraz z nadejściem wiosny coraz tłumniej odwiedzają park Skalskiego na os. Dywizjonu 303. Tamtejszy plac zabaw zmienił się w przytulny zielony zakątek dzięki projektowi złożonemu w III edycji budżetu obywatelskiego Krakowa. 27 marca oficjalnie oddano go do użytku.
Park im. Stanisława Skalskiego, przez mieszkańców nazywany „płucami Czyżyn”, to prawie pięciohektarowy teren zielony, położony na os. Dywizjonu 303, w okolicach ul. Jana Kremskiego. W większości porośnięty jest drzewami, można tam też spotkać unikatowe okazy flory i fauny. Są ciągi spacerowe, łąki kwietne, hotel dla owadów i domek dla trzmieli. W ramach rewitalizacji parku zrobiono nowe nasadzenia i wymieniono ławki. Do niedawna brakowało jeszcze tylko placu zabaw z prawdziwego zdarzenia – stare i zużyte urządzenia zabawowe sprawiały, że rodzice niechętnie zabierali tam swoje pociechy.
Czyżynianie postanowili więc skorzystać z możliwości, jakie daje budżet obywatelski. W uzasadnieniu napisali: „Celem projektu jest poprawa bezpieczeństwa dzieci, które spędzają czas, bawiąc się z całą rodziną. Nowoczesne urządzenia pozwolą im spędzać ten czas jeszcze lepiej, a rodzice będą się czuć komfortowo. Projekt poprawi także atrakcyjność parku Skalskiego jako miejsca wypoczynku okolicznych mieszkańców. W znacznym stopniu poprawi się też estetyka terenu”.
I tak też się stało. Prace przeprowadził Zarząd Zieleni Miejskiej. Wykonanie kosztowało około 150 tys. zł (opracowanie dokumentacji projektowej i roboty budowlane). Kompleksowo zmodernizowano cały plac zabaw. Usunięto stare urządzenia (przeniesiono je nieopodal parku) i zamontowano zupełnie nowe elementy zabawowe: dużą huśtawkę dwuosobową (w tym siedzisko kubełkowe dla najmłodszych), kostki wspinaczkowe, w tym jedną ze zjeżdżalnią, misę zabawową, w której można się kręcić i ćwiczyć koordynację ruchów, piaskownicę na dużym drewnianym tarasie oraz labirynt roślinny. Cały teren pokrywa nawierzchnia z drobnego żwiru. Jest więc i bezpiecznie, i ładnie.
Zobaczcie sami!
