Mimo, że większość z nas boi się samotności, czasem sami się na nią skazujemy. Duma, bezradność, strach, zniechęcenie. Potrafimy znaleźć wiele wymówek, by odciąć się od drugiego człowieka. W nowej, świątecznej powieści Natasza Socha postanowiła przypomnieć nam ile ciepła i nadziei może dać spotkanie przypadkowej osoby. „Kolęda na cztery ręce” to poruszająca opowieść o tym, czym naprawdę są święta. Dobrocią, którą dzielimy się z innymi.