Z informacji zebranych w szkołach i przedszkolach po referendach strajkowych wynika, że ponad 90 proc. krakowskich placówek weźmie udział w proteście organizowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Strajk ma rozpocząć się 8 kwietnia i trwać do odwołania. – Jesteśmy przygotowani na taką ewentualność, a sytuacja w naszych placówkach jest cały czas monitorowana. Rodzice będą informowani o rozwoju wypadków – uspokaja prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Przy prezydencie miasta funkcjonują ciała doradcze, złożone z dyrektorów i rodziców, nie było więc potrzeby powoływania odrębnego sztabu kryzysowego.