Teatr Ludowy się zmienia
Od września dyrektorem Teatru Ludowego jest Małgorzata Bogajewska. Obowiązki przejęła po Jacku Stramie. Podczas posiedzenia Komisji Kultury i Ochrony Zabytków dyrektor opowiadała o planach teatru i swojej wizji sztuki.
Jak mówiła Małgorzata Bogajewska najważniejsze jest to, aby dbać o tych widzów, którzy dzisiaj dość licznie odwiedzają teatr, ale też zaprosić tych, którzy do tej pory Teatr Ludowy omijali. Teatr ma przedstawiać spektakle na coraz wyższym poziomie profesjonalnym, ale też gatunkowym. W tej chwili większość wystawianych spektakli to sztuki czysto rozrywkowe i nawet klasykę wystawia się tak, by przede wszystkim bawiła. To w zasadzie repertuar czysto komercyjny. Według nowej pani dyrektor trzeba się z tego delikatnie wycofywać na rzecz teatru, który jest dobrym literackim materiałem, polską, europejską i światową klasyką. Istotną częścią repertuaru mają być też współczesne teksty, które twórczo spierają się z rzeczywistością. Chodzi o to, by teatr nie tylko bawił, ale też pokazywał złożoność świata, uruchamiał myślenie, podważał stereotypy. Zamysłem jest to, żeby propozycje teatru twórczo połączyły zapotrzebowanie na spędzenie w teatrze miłego wieczoru z obcowaniem z poważną sztuką.
Teatr Ludowy ciągle poszerza współpracę z talentami ze świata teatru. Rozpoczęła się współpraca z wydziałem reżyserskim krakowskiej PWST. Od lutego czyli w drugim semestrze roku akademickiego studenci będą tu przygotowywali swoje etiudy, czyli mini-spekatakle, a teatr stworzy z tego festiwal młodych reżyserów. To także forma eksperymentowania, szukania i pokazywania nowych form teatru, nowego języka porozumienia z widzem. Teatr Ludowy chce też współpracować z ludźmi z Instytutu Etnologii i Antropologii Kultury UJ, Teatr Ludowy wyraża również chęć do współpracy ze środowiskami akademickimi i kulturotwórczymi Krakowa.
Ponadto komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie przyjęcia aktualizacji Miejskiego Programu Rewitalizacji Krakowa, według druku nr 1313.