Strażnicy miejscy uratowali bezdomnych
Podczas kontroli miejsc, w których przebywają osoby bezdomne, strażnicy miejscy zauważyli kłęby dymu wydobywające się z jednego z pustostanów przy ul. Ślósarczyka. Dzięki szybkiej reakcji dwie osoby zostały bezpiecznie wyprowadzone na zewnątrz.
Strażnicy znali doskonale to miejsce. Gdy zauważyli gęsty dym, wbiegli do środka, by sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Brak widoczności w zadymionym pomieszczeniu uniemożliwił zlokalizowanie znajdujących się tam osób. Po krótkim nawoływaniu udało się nawiązać kontakt słowny z mężczyzną.
Jeden ze strażników dostrzegł kotarę wiszącą w drzwiach. Zerwał ją i otworzył okno, a drugi, widząc już mężczyznę, pomógł mu opuścić budynek. W trakcie oczekiwania na przyjazd wezwanych strażaków funkcjonariusze odkryli, że w jednym z kolejnych pomieszczeń znajduje się jeszcze kobieta. Gdy zadymienie się zmniejszyło, strażnicy ponownie weszli do środka i odnaleźli źródło dymu – tlącą się kołdrę. Po jej usunięciu dostrzegli kobietę przykrytą narzutą. Była przestraszona i początkowo odmawiała przyjęcia pomocy, pozwoliła się przetransportować w bezpieczne miejsce dopiero po namowie.
Strażnicy poinformowali obie osoby o możliwości udzielenia dalszej pomocy, jednak kategorycznie odmówiły one jakiegokolwiek wsparcia.