Kryzys klimatyczny - naukowcy wskazują na trzy rozwiązania
Naukowcy z Uniwersytetu w Exeter zidentyfikowali pozytywne punkty zwrotne, tzw. „super dźwignie” dekarbonizacji światowej gospodarki. Chodzi o działania klimatyczne, które mogą wywołać efekt kuli śnieżnej.
W teorii, gdy nowe technologie zaczynają wyprzedzać starsze, uruchamiają się wzmacniające pętle sprzężenia zwrotnego, które pomagają technologiom ulepszyć się, stać się tańszymi i bardziej dostępnymi. Pomysł naukowców Katedry Zmian Klimatu i Nauk o Systemach Ziemi na Uniwersytecie w Exeter polega na stworzeniu „samonapędzającej się zmiany”. Wywołanie tych punktów krytycznych nie wystarczy do osiągnięcia globalnych celów klimatycznych, ale może być potężną dźwignią, gdy kończy się czas na ograniczenie globalnego ocieplenia.
Za punkty zwrotne eksperci uznali:
- Pojazdy elektryczne
Samochody elektryczne stanowiły 10% wszystkich samochodów sprzedanych w zeszłym roku. Wraz ze wzrostem popytu na nie, spadać mają koszty produkcji baterii litowych. Zastępowanie pojazdów napędzanych gazem przez pojazdy elektryczne może przynieść pozytywne korzyści także dla innych sektorów wymagających akumulatorów do magazynowania energii, takich jak: produkcja energii wiatrowej i słonecznej.
- Białka pochodzenia roślinnego
Ogromny wpływ na klimat ma produkcja mięsa. Hodowla zwierząt odpowiada za 14,5 proc. emisji spowodowanych przez człowieka, a ocieplających planetę. Białka roślinne, takie jak: fasola, soczewica, groch i orzechy wytwarzają do 90 proc. mniej emisji niż mięso. Jednak obecnie mają niski udział w rynku. Tu eksperci widzą potrzebę zmiany polityki. Gdyby instytucje rządowe czy publiczne np.: szkoły czy szpitale wykorzystywały swoją siłę nabywczą do kupowania białek roślinnych zamiast mięsa, mogłoby to być potężną dźwignią do zwiększenia spożycia tych produktów z korzyścią w postaci ograniczenia emisji z rolnictwa, uwolnienia gruntów dla dzikiej przyrody oraz ograniczenia wylesiania.
- Zielony nawóz
Zgodnie z raportem, zwiększenie produkcji „ekologicznego nawozu” może nie tylko obniżyć emisje z produkcji nawozów rolniczych, ale także pomóc w uruchomieniu zielonej gospodarki wodorowej. Zielony wodór może być paliwem przyszłości. Amoniak, powszechnie wykorzystywany do produkcji nawozów sztucznych jest obecnie produkowany przy użyciu paliw kopalnych i odpowiada za około 1,8 proc. światowej emisji dwutlenku węgla. Ale można go zastąpić zielonym amoniakiem, który będzie wytwarzany z zielonego wodoru przy użyciu energii odnawialnej. Przewiduje się, że zielony amoniak stanie się ekonomicznie opłacalny w ciągu dekady. Ma on spory potencjał do zastąpienia paliw kopalnych także w innych w gałęziach przemysłu, takich jak: żegluga, hutnictwo i lotnictwo.
Więcej na ten temat w języku angielskim można przeczytać na stronie CNN.
