Kultura w czasach kwarantanny. Odcinek 8
Najlepszy przyjaciel człowieka na kwarantannie? Chociaż wielu z nas niechybnie odpowie „laptop”, „komórka”, albo „pies”, nie brakuje też takich, dla których niezastąpionym towarzyszem życia pozostaje dobra książka. W Krakowie – Mieście Literatury UNESCO – społeczność „moli książkowych” bynajmniej nie należy do niszowych! 23 kwietnia obchodziła ona Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. To miłośnicy literatury wyznaczają kulturalne trendy, a nawet więcej – sam sposób postrzegania świata. A skoro o świecie mowa – czy wiecie co się czyta u naszych zagranicznych sąsiadów i w innych zakątkach globu?
To, po co się sięga w księgarniach i bibliotekach albo zamawia się w postaci e-booków w różnych szerokościach geograficznych mówi niejedno o ludziach – ich światopoglądzie, historii, marzeniach i kompleksach. Poczynając od kanonu lektur szkolnych, różniącego się zależnie od kraju, a kończąc na książkach przełamujących zastane myślowe stereotypy – książkach „awangardowych”, zmieniających świat, zdobywających powszechne uznanie i prestiżowe nagrody – literacka mapa, to doskonały sposób na zrozumienie rzeczywistości, w której żyjemy.
W kolejnych odcinkach naszego cyklu przedstawiamy Wam subiektywny wybór książek, które „charakteryzują” różne kraje. Teraz wypożyczycie je także przez Internet – w postaci e-booka albo audiobooka - np. w Bibliotece Kraków! Liczba dostępnych tam „Wolnych Lektur” stale rośnie, gdyż są one udostępniane przez cyfrowych bibliotekarzy.
Rozpoczynamy od literatury amerykańskiej, anglosaskiej i... "pokrewnej". Pisana „współczesną łaciną”, którą jest język angielski, należy ona do najczęściej tłumaczonych i dlatego też chyba najlepiej znanych na świecie. Ogromna ilość starych i nowych tłumaczeń klasyki tej literatury, podobnie jak publikacji dzieł twórców współczesnych, którzy walczą o uwagę czytelników pod egidą organizatorów konkursów (w USA np. Pulitzera), sprawiają jednak, że łatwo w tej dziedzinie stracić orientację. Trudno z kolei – wybrać pozycje najważniejsze.
Jeśli chodzi o USA – warto z pewnością docenić wyrafinowaną i oryginalną współczesną narrację Georga Saundersa i jego książkę „Lincoln w Bardo” (nagroda Bookera 2017), albo wzruszającą i wciąż aktualną (mimo fabuły osadzonej w przeszłości USA) „Kolej podziemną” Colsona Whitheada. My stawiamy jednak na „lekturę szkolną” - powieść Harper Lee „Zabić drozda”, która jako jedna z pierwszych rozprawia się zarówno z problemem rasizmu, jak i tematem trudnej tożsamości narodowej Amerykanów, nie tracąc przy tym „lekkości” typowej dla narracji prowadzonej z perspektywy dziecka.
Najbardziej znany pisarz Kanady? Być może pomyślicie o Alice Munro – autorce błyskotliwych noweli i opowiadań, wyróżnionej m.in. Międzynarodową Nagrodą Bookera i Literacką Nagrodą Nobla (2013)? A może o przebojowej feministce i ekolożce Margaret Atwood, która popełniła szereg znakomitych, antyutopijnych powieści, jak trylogia „Oryks i Derkacz”, „Rok Potopu” i „MaddAddam”, czy też znakomicie zekranizowaną „Opowieść podręcznej”? Zanim zanurzymy się w głębinach literatury współczesnej, przypomnijmy sobie jednak pisarkę, której twórczość wszyscy znamy jeszcze z czasów szkolnych – Lucy Maud Montgomery i jej „Anię z Zielonego Wzgórza”. Rozterki i perypetie sieroty Ani z Avonlea od lat wzruszają dzieci i młodzież na całym świecie, ale także – znakomicie oddają ducha epoki, gdy kobiety, zaczęły osiągać pierwsze sukcesy w walce o emancypację.
Pozostając w klimatach literackich klasyków przenosimy się do Europy. Na początek Wielka Brytania i nieśmiertelny Charles Dickens, uznawany za jednego z najsłynniejszych przedstawicieli powieści społeczno-obyczajowej. Ten XIX-wieczny pisarz, który zaczynał od prostych, choć wciąż popularnych „Klubu Pickwicka” i „Olivera Twista”, swój literacki kunszt ukazał w pełni w powieści „Wielkie nadzieje”. Powieść o dorastaniu i dojrzewaniu małego Pipa zdobyła na świecie tak oszałamiającą popularność, że była ekranizowana kilkanaście razy! Być może los książki byłby inny, gdyby Dickens – za namową przyjaciela – nie zmienił nieszczęśliwego zakończenia na „happy end” w iście hollywoodzkim stylu…
Jeżeli jednak nudzi Was tradycyjnie prowadzona narracja i linearna fabuła, a chcielibyście zasmakować „brytyjskich” klimatów – sięgnijcie raczej po książki wschodzącej gwiazdy literatury współczesnej Zadie Smith. Chociaż ta młodziutka pisarka z Londynu, wciąż dopiero się rozkręca, już udało jej się zdobyć stałe miejsce w sercach (i na półkach…) czytelników. Charakter jej prozy ukazuje już pierwsza powieść „Białe zęby”, w której znajdziecie wielkie i małe rozterki życiowe bohaterów wywodzących się z różnych środowisk narodowo-kulturowych, składające się na portret współczesnego brytyjskiego społeczeństwa. A wszystko podane ze smakiem i błyskotliwym dowcipem. Warto także pochylić się nad twórczością pochodzącego z Japonii, ale tworzącego w Wielkiej Brytanii Kazuo Ishiguro. Jego egzystencjalne powieści jak „Malarz świata ułudy”, czy spopularyzowana przez filmową adaptację „Okruchy dnia”, przyniosły Ishiguro nie tylko światowy rozgłos, ale także Literacką Nagrodę Nobla (2017).
Okrzyknięty „niemoralnym arcydziełem” „Ulisses” Jamesa Joyce’a to nasza – raczej oczywista! - propozycja topowej powieści z Irlandii. Na pozór „zwyczajna” wędrówka Leopolda Blooma przez Dublin, urasta na setkach kart powieści do rangi antycznego eposu i wprost nawiązuje do „Odysei” Homera. Narracja prowadzona w stylu wolnego strumienia świadomości, przysporzyła Joycowi zarówno wiernych fanów i naśladowców, jak i zaciekłych krytyków, uważających powieść za nieczytelną i wręcz niestrawną. Najlepszy sposób aby się przekonać o jej wartości – sięgnąć po „Ulissesa” osobiście! Faktem jest jednak, że niezrozumiany przez jemu współczesnych i znany jako największy egocentryk i arogant, Joyce zmienił oblicze literatury i innych dziedzin sztuki nie do poznania.
Na koniec przeglądu anglojęzycznej literatury zajrzyjmy na… Antypody! Choć stosunkowo młoda literatura Australii nie posiada jeszcze pozycji uznawanych bezapelacyjnie za „klasyczne”, także tutaj nie brakuje utalentowanych i ambitnych twórców. Do takich z pewnością należy Tim Winton – autor książek dla dorosłych i dzieci, scenarzysta, aktor, ale także zapalony aktywista na rzecz ochrony przyrody. Australijczycy najbardziej cenią jego powieść „Cloudstreet”, opowiadającą burzliwe dzieje dwóch sąsiadujących ze sobą rodzin. W polskim tłumaczeniu dostępne są powieści „Oko i błękit” albo „Jeźdźcy”, której tytuł nawiązuje do tzw. Wielkiego Gonu z mitologii zachodnioeuropejskiej, czyli orszaku widm, które porywają śpiących żywych do krainy cieni. Razem z bohaterem powieści czytelnik musi porzucić złudzenia o rzeczywistości i zmierzyć się z prawdą…
Nieprzetłumaczona jeszcze na polski „The Bone People” Keri Hulme – laureatki Bookera, która próbuje w swojej twórczości łączyć Maoryskie korzenie z europejskim wykształceniem – to z kolei propozycja dla ciekawych literatury z Nowej Zelandii. Zderzając ze sobą dwa – na pozór obce kulturowo – światy Hulme opowiada uniwersalną historię o miłości i magii. Lektura dla gotowych poćwiczyć język angielski i intelektualne wojaże!
Na przystanku „literacka mapa świata” pozostaniemy jeszcze przez kilka kolejnych odcinków naszego cyklu kulturalnego, w których przedstawimy „topowe” pozycje literatury romańskiej i iberyjskiej, krajów skandynawskich i Europy wschodniej, ale także krajów azjatyckich. Literatura nie zna wszak granic, ani ograniczeń kwarantanny!
Przegapiłeś poprzednie odcinki cyklu? Zobacz je teraz!
1 ODCINEK
2 ODCINEK
3 ODCINEK
4 ODCINEK
5 ODCINEK
6 ODCINEK
7 ODCINEK