Co z kinem Ars?
Czy w styczniu przestanie istnieć jedno z najważniejszych i najciekawszych kin studyjnych w Krakowie, a może i w całej Polsce? O problemach kina Ars oraz formach pomocy ze strony miasta dyskutowano na posiedzeniu Komisji Kultury i Ochrony Zabytków.
Krakowskie Centrum Kinowe ARS powstało w 1995 roku z inicjatywy Andrzeja Kucharczyka – jednej z najważniejszych postaci krakowskiej kinematografii lat 90., współwydawcy pierwszego w Polsce specjalistycznego pisma branżowego „FilmPro”. Kino przez wiele lat było jednym z najpopularniejszych ośrodków filmowych w Krakowie, tam odbywały się najważniejsze premiery i przybywały do niego polskie i zagraniczne gwiazdy. Choć kino przechodziło kryzysy, to jednak za pomocą artystycznych działań marketingowych od lat udaje mu się zgromadzić stałe grono kinomanów. Jednak jak się okazało, kino ma możliwość dzierżawy lokalu tylko do stycznia. Wtedy też w lokalu zostanie przeprowadzony remont i powstanie w tym miejscu hotel. Stad prośba właścicieli kina wystosowana do radnych, by w miarę możliwości miasto pomogło w znalezieniu lokalu na kino. Sami właściciele Ars-u bezskutecznie poszukują lokalu już od roku.
Radni zgodnie stwierdzili, iż kino i jego historia są im niezwykle bliskie, dlatego będą starać się szukać możliwych obiektów. Adam Kalita zaproponował, by właściciele rozmawiali z rektorami krakowskich uczelni, które posiadają wiele nieruchomości, a możliwe, że chętnie wydzierżawią lokum kinu Ars. Padały także propozycje wynajmu lokali w obrębie Fortu Kleparz lub w budynku po dawnym Dworcu Głównym PKP. Jak powiedział Andrzej Kulig, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta, mimo iż aktualnie PKP ma podpisane umowy na działalność wystawienniczą w budynku przy placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego, to władze spółki wielokrotnie zapowiadały, iż chciałyby, aby w przyszłości budynek wynająć stałemu dzierżawcy. Małgorzata Jantos, przewodnicząca Komisji zapowiedziała, że komisja będzie przyglądać się tej sprawie i służyć pomocą.
