Tak bedzie się nazywał wypiek, który podarujemy Edynburgowi

Uzasadniając swój pomysł Gabriela Bukowska napisała:

„Nazwę anglojęzyczną dla obwarzanka, który pojedzie do Edynburga proponuję bardzo prostą. Posługuję się tutaj pewną analogią. Kiedyś w życiu zdarzyło mi się pracować za granicą, w kraju anglojęzycznym, jako pomocnik piekarza. Sprzedawałam wtedy sporo ciastek »danish«, czyli duńskich, z budyniem, z owocami etc. Nazwa pochodziła od rodzaju ciasta-podobnego do ciasta francuskiego. Każdy wiedział co to jest »danish«, jakiej konsystencji i smaku się spodziewać.

Jako, że krata szkocka, którą zaprojektowano dla Krakowa nazywała się po prostu szkocką kratą, dla obwarzanka proponuję nazwę, która jasno nawiąże do obszaru, gdzie jedyny prawdziwy obwarzanek powstać może, czyli CRACOVIAN.”

My jesteśmy przekonani, że dzięki szkockim dodatkom które znalazły się w przepisie mistrza kuchni Adama Chrząstowskiego „krakowiaki” już wkrótce zawojują edynburskie piekarnie, a nazwa będzie smakującym je edynburczykom niezawodnie przypominać o naszym mieście.

Ciekawych propozycji nazwy dla naszego podarunku dla Edynburga nadesłano bardzo wiele i wybór był niezmiernie trudny. Dlatego kapituła przyznała również wyróżnienia. Otrzymują je Maciej Durbas oraz Monika A. Obiezierska.

Wszystkich laureatów konkursu prosimy o kontakt mailowy: krakow.swiat@um.krakow.pl.