Miasta w obliczu zmian klimatycznych
Wyniki badania przeprowadzonego w ostatnim czasie przez Crowther Lab na uniwersytecie ETH w Zurychu na temat negatywnych skutków zmian klimatycznych, z jakimi zmagać się będą duże miasta zawierają działające na wyobraźnię porównania. Jak prognozują naukowcy: do 2050 roku Madryt będzie bardziej przypominał Marrakesz, Seattle – San Francisco a Nowy Jork – Virginia Beach. Według przewidywań w 2050 roku klimat Londynu będzie zbliżony do panującego obecnie w Barcelonie.
Badanie objęło prognozę warunków klimatycznych na rok 2050 dla 520 dużych miast na całym świecie. Mogą one wkrótce stanąć w obliczu susz, powodzi, burz, tajfunów i innych katastrof klimatycznych. Coraz bardziej realny staje się scenariusz, jaki miał miejsce w Barcelonie w 2008 roku, kiedy w wyniku ekstremalnej suszy zabrakło w mieście wody pitnej a zbiorniki retencyjne były bliskie wyschnięcia.
Niektórych z negatywnych skutków zmian klimatu dla dużych miast naukowcy nie są w stanie obecnie nawet przewidzieć. Jedna piąta z nich, jak np. Kuala Lumpur, Dżakarta i Singapur stoi w obliczu zjawisk tak ekstremalnych, jakie nie wystąpiły dotąd nigdzie na świecie.
Autorzy badania szacują, że 77% miast na świecie drastycznie zmieni swoje warunki klimatyczne, co wskazuje na globalną skalę tego zagrożenia. Regiony położone na północnych szerokościach geograficznych, w tym większość Europy, będą musiały zmierzyć się z wyraźną zmianą temperatury. Średnia temperatura w większości europejskich miast może wzrosnąć latem o 3,5 stopnia Celsjusza a zimą o 4,7 stopnia.
Głównymi objawami zmian klimatu będą właśnie rosnące temperatury i związane z tym problemy z dostępem do wody. Wzrost średniej temperatury będzie także sprzyjać rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych i zagrażać bezpieczeństwu żywnościowemu.
W regionach tropikalnych temperatury nie wzrosną aż tak bardzo. Znacznie za to zmieni się poziom opadów. Pory deszczowe będą krótsze i mniej intensywne a suche dłuższe i bardziej dotkliwe, zwiększając przez to niebezpieczeństwo susz i powodzi. Na powodzie szczególnie narażone będą miasta nadmorskie, które w ich wyniku tracić będą budynki i istniejącą infrastrukturę. Zagrożenia te będą prowadzić do masowych migracji.
Według prognoz ONZ ponad 120 milionów ludzi może w trakcie następnej dekady popaść w ubóstwo z powodu zmian klimatu, tworząc scenariusz apartheidu klimatycznego, w którym bogaci płacą za ucieczkę przed przegrzaniem, głodem i konfliktem, podczas gdy reszta świata cierpi. Zjawisko to jest już obserwowane w dotkniętych suszą indyjskich miastach: Chennai i Bombaj, gdzie zamożniejsze rodziny mogą sobie pozwolić na zakup prywatnych cystern z wodą a mieszkańcy o niskich dochodach na wodę z rządowych cystern czekają godzinami.
Z ekstremalnym klimatem tego lata boryka się wiele miast na świecie. Najwyższą w historii temperaturę w czerwcu odnotowały w tym roku Niemcy – 38,6 stopni Celsjusza. Nowy, czerwcowy rekord temperatury ustanowiono także w Polsce, gdzie meteorolodzy odnotowali 38,2 stopni Celsjusza.
Więcej na ten temat tutaj (eng.)