Za nami Noc Jazzu
Adam Bałdych Quintet, Henryk Miśkiewicz, Krzesimir Dębski, Krysia Stańko – to tylko kilku wykonawców, których można było usłyszeć podczas tegorocznej Nocy Jazzu, która odbyła się 12 lipca.
Na Małym Rynku
Na scenie wystąpiła Małgorzata Markowska z zespołem, Krysia Stańko oddała hołd Chickowi Corea, a New Bone zaprezentował najnowszy album „Sorrow”. Nie zabrakło tez propozycji dla najmłodszych – publiczność miała okazję wysłuchać projektu Tadel/Borowski/Tadel/Madej: Jazz dla Maluchów, ponieważ edukować kulturalnie należy i trzeba od lat najmłodszych.
Na finał wieczoru odbył się Albert Karch Ensemble & Maciej Musiał: Bal jazzowy: Ellington, Kern, Gershwin, czyli jazzowy bal inspirowany twórczością trzech legend: Duke'a Ellingtona, Jerome’a Kerna i George’a Gershwina. W programie znalazły się zarówno ich najbardziej znane kompozycje, jak i te rzadziej wykonywane – w tym utwory pochodzące z klasycznych musicali, które miały duży wpływ na rozwój jazzu w kolejnych dekadach. To była podróż przez muzykę, która położyła fundamenty pod to, czym jazz stał się później – w autorskim ujęciu i nowych, oryginalnych aranżacjach w rozszerzonym o waltornię składzie zespołu zainspirowanym nonetem Milesa Davisa.
W instytucjach kultury
Na scenie plenerowej Nowohuckiego Centrum Kultury został zaprezentowany projekt Jarka Śmietany z 2005 roku „A story of Polish jazz”. To kompozycja opowiadająca historię jazzu w Polsce w niezwykle oryginalny sposób. W koncercie wzięli m.in. udział: Henryk Miśkiewicz, Krzesimir Dębski czy Piotr Baron. Ponadto usłyszeć można było projekt Małecki/Małek/Mika. Muzycy czerpią inspirację zarówno z XX-wiecznej muzyki poważnej, jak i z tradycji jazzowej. Wykonują własne kompozycje oraz autorskie aranżacje znanych standardów jazzowych.
Przy Dworku Białoprądnickim Noc Jazzu rozpoczęła się koncertem Pawła Mańki. Akimbo to duży zespół instrumentalny z rozbudowaną sekcją instrumentów dętych, łączący wolność współczesnej muzyki improwizowanej z nowatorskim wykorzystaniem live electronics. Następnie zaprezentował się sześcioosobowy kolektyw muzyków jazzowych, czyli the ancimons. Na finał wieczoru usłyszeliśmy wybitnego polskiego skrzypka jazzowego, Adama Bałdycha z projektem Adam Bałdych Quintet, w którym udział wzięli uznani twórcy młodego pokolenia jazzmanów: Marek Konarski, Sebastian Zawadzki, Andrzej Święs i Dawid Fortuna.
Z kolei w Kinie Sfinks Ośrodka Kultury Norwida zabrzmiała Krakow Improvisers Orchestra. To grupa założona w 2012 roku przez Paulinę Owczarek – dyrygentkę i saksofonistkę. Orkiestra zajmuje się wykonywaniem improwizacji swobodnej i dyrygowanej, a w jej skład wchodzą muzycy z akademickich i nieuczelnianych środowisk, reprezentujący muzykę klasyczną, free jazz i dźwiękowe eksperymenty. Ich wspólne spotkanie wyznaczyło nową przestrzeń na scenie muzycznej – dyrygowaną improwizację.
W krakowskich klubach
Jazz rozbrzmiewał także w krakowskich klubach: Hevre, Cracow Groove Lab i Strefa. Na Kaźmierzu w ramach projektu „Trzy Piętra Jazzu” usłyszeć można było Jacka Pietrzaka & Mikołaja Sikorę, Hilarious Disasters oraz projekt Szwajdych & Ghostman. Na ul. Kopernika w tym roku królowała Strefa Młodych na Wesołej – Nowe Brzmienia Nocy Jazzu 2025, natomiast w Galerii Bronisława Chromego został zaprezentowany „Jazzowy Smok Wawelski”, projekt przygotowany specjalnie na tę noc oraz 100-lecie urodzin prof. Bronisława Chromego. Zespół wykonał utwory jazzowe oraz rozrywkowe przygotowane przez Krzysztofa Odrobinę oraz Rafała Żura.