Rating Krakowa (18 stycznia 2016)
Z niepokojem czekam na oficjalną informację dotyczącą ratingu Krakowa po opublikowaniu informacji, iż agencja Standard and Poor’s obniżyła rating Polski do poziomu BBB+ z perspektywa negatywną. Ta sama agencja od 1997 roku ocenia corocznie Kraków.
Trzy miesiące temu, w październiku otrzymaliśmy informację, że w 2015 roku ocena Krakowa została podtrzymana do dotychczasowym poziomie A- z perspektywą stabilną. Niestety do tej pory stosowaną praktyką było, iż ocena miasta lub firmy nie może być wyższa niż ocena kraju, na którego terytorium one funkcjonują. Wszystko wskazuje więc na to, iż rating Krakowa – bardzo dobrze ocenianego przez agencję - także zostanie automatycznie obniżony do poziomu ratingu kraju.
Trudno jeszcze dziś ocenić, jakie mogą być tego konsekwencje dla naszego miasta. Trzeba pamiętać, że rating jest to zewnętrzna, obiektywna ocena wiarygodności podmiotu, w tym zdolności do wywiązywania się ze swoich zobowiązań finansowych. Przede wszystkim wysoki rating nie tylko zwiększa prestiż miasta na rynkach międzynarodowych, ale warunkuje również szeroki dostęp do rynków finansowych, co jest szczególnie istotne dla prowadzenia aktywnej polityki finansowej związanej z realizacją wieloletniego programu inwestycyjnego. Obawiam się więc, że w dłuższej perspektywie obniżony rating utrudni miastu rozmowy z bankami, a także może doprowadzić do zwiększenia kosztów obsługi naszego zadłużenia.
Na koniec warto przypomnieć, że Kraków, jako pierwsze polskie miasto otrzymał w 2008 roku od Standard & Poor’s rating w kategorii „A”. Ocena ta nie została zmieniona nawet w latach najtrudniejszych dla finansów samorządów – w 2011 i 2012 roku.